Odkryto metodę lewitacji oraz transportu małych obiektów za pomocą dźwięku

Zespół szwajcarskich naukowców opracował sposób lewitacji i transportu małych obiektów za pomocą dźwięku.

W tym celu wykorzystywane są fale ultradźwiękowe, których częstotliwość jest dla ludzi zbyt wysoka, aby je usłyszeć. Naukowcy ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii w Zurychu pracowali na kropelkach wody, kawy, kryształach, płatkach styropianowych, a nawet wykałaczkach. W wyniku wytworzenia pewnych warunków powietrze przemieszcza się wzdłuż płaszczyzn, dzięki czemu współdziałają ze sobą.
antygrawitacja
Jest to pierwszy raz, kiedy naukowcom udało się wykorzystać dźwięk do jednoczesnej lewitacji kilku obiektów obok siebie, a także do ich przemieszczania. W przeszłości, naukowcy byli w stanie akustycznie lewitować pojedyncze cząstki styropianu, a nawet małe owady i ryby.

Istnieje pewna teoria, która zakłada że metody lewitacji dźwiękowej zostały wykorzystane przy budowie piramid i innych budowli megalitycznych. Transport obiektów za pomocą dźwięku był rzekomo znany w niektórych obszarach w Tybecie, gdzie za pomocą bębnów i trąbek przemieszczano kamienie na zboczach gór w miejsca odpowiednie do budowy ścian.

Inna, związana z tym tematem, ciekawa anegdota dotyczy Zamku Koralowego w USA, którego twórcą był z pochodzenia Łotysz – Edward Leedskalnin. Twierdził on, że poznał on techniki stosowane do budowy piramid stosowane przez Egipcjan i są one związane z lewitacją/antygrawitacją. Podczas budowy zamku od 1923 do 1951 odmawiał wejścia na jej teren i nigdy nie zdradził tajemnicy z nią związanej.
źródła
http://alterfeed.pl/odkryto-metode-lewitacji-oraz-transportu-malych-obiektow-za-pomoca-dzwieku/
http://ancient-origins.net
http://earthweareone.com

Ten wpis został opublikowany w kategorii Eksperymenty, Obserwacje Ziemi. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na „Odkryto metodę lewitacji oraz transportu małych obiektów za pomocą dźwięku

  1. margo0307 pisze:

    ” Zespół szwajcarskich naukowców opracował sposób lewitacji i transportu małych obiektów za pomocą dźwięku…”
    ______________
    Pewnikiem, szwajcarskim naukowcom nie obce są zapiski pochodzące ze starożytnych pism, opisujace metody lewitacji a także przesuwanie rozmaitych obiektów przy pomocy dźwięku 🙂
    Ciekawy art na temat zastosowania dźwięków znajduje się na stronie:
    http://nowaatlantyda.com/2012/04/10/dzwiek-zapomniana-technologia-starozytnosci/
    gdzie m.in. jest napisane:

    „…Szwedzki inżynier Henrik Kjelson, w swojej książce “Zagubione techniki” opowiada o swoim przyjacielu Jarlu, który wyjechał do Tybetu spotkać się z Lamą.
    W czasie pobytu na dachu Świata, został zabrany w odległe i puste miejsce, gdzie mnisi lewitowali duże obiekty.
    Mnisi ustawiali się dookoła wielkiego, wklęsłego z jednej strony kamienia i zaczynali grać na swoich trąbach.
    Inni dołączali do nich po chwili, grając na bębnach.
    Wklęsła część kamienia była wypełniona mniejszymi kamieniami.
    Na początku nie działo się nic niezwykłego, ale w pewnym momencie… muzyka zaczęła powoli przyspieszać.
    Po chwili powierzchnia kamiennego bloku zaczęła się z lekka poruszać, by nagle wyprysnąć w powietrze i polecieć wprost do wejścia jaskini, w miejsce w którym mnisi chcieli aby kamień się znalazł.
    Używając tej metody mnisi przesuwali 6 podobnie dużych kamieni w ciągu każdej godziny… 🙂
    Podobną sytuację, w 1930 roku, obserwował austriacki filmowiec znany dziś jako Linauer, w północnym Tybecie.
    Mnisi używali tam gongów wykonanych ze stopów różnych metali.
    Wszystkie one były wyłożone wewnątrz złotem.
    Użyto także instrumentu strunowego, który także zrobiony był z metalu.
    Instrumenty te grały w stronę dużego ekranu, który służył jako wzmacniacz i kierował dźwięk w stronę kamiennych bloków.
    Prawdopodobnie każdy rodzaj kamienia jest podatny na szczególny rodzaj dźwięku i częstotliwości.
    Granit np. nie będąc skałą jednorodną – jak np. wapień – trudniej wpada w odpowiedni rezonans. Każdy z bloków skalnych używanych do wzniesienia struktur megalitycznych ma swój ściśle określony rezonans.
    Nawet ziemia ma swoją określoną częstotliwość rezonansu.
    Tzw. Rezonans Schumanna mówi że jest to 7.83 Hz.
    Ten rezonans wykorzystał Tesla w swoich pracach nad bezprzewodowym przesyłaniem elektryczności.
    W przypadku Wielkiej Piramidy w Gizie, własne pole energetyczne Ziemi z pewnością także odgrywało swoją rolę.
    Wnętrze piramidy jest wyłożone różowym granitem, który jest znany ze swoich właściwości rezonansowych.
    Akustyczny eksperyment przeprowadzony przez inżynierów w górnych pomieszczeniach, wskazał częstotliwość rezonansu na 121 Hz i 117 Hz wewnątrz granitowego sarkofagu.
    Oddziaływanie pomiędzy dwiema, nieco różniącymi się od siebie częstotliwościami, tworzy częstotliwość, która jest niemalże identyczna z biciem ❤
    Niektórzy badacze akustyki we wnętrzu Wielkiej Piramidy, podkreślają jej niezwykłe w tej dziedzinie właściwości.
    Np. Komora Królewska rezonuje akordem F z krzyżykiem.
    Eksperymenty Toma Danleya z NASA pokazały, że fala stojąca w pięciu pomieszczeniach piramidy dochodzi do 16 Hz, co jest niesłyszalne dla ucha ludzkiego.
    Danley uważa, że jeśli wziąć pod uwagę wymiary piramidy i materiał którym wyłożono Komorę Królewską, to widać wyraźnie, że intencją architekta było wzmocnienie dźwięku w tym pomieszczeniu…
    Niektórzy uważają, że piramidy wytwarzają opartą na dźwięku energię, która ma uzdrowicielską moc.
    Być może piramidy w Gizie były gigantycznym odbiornikiem i przekaźnikiem dźwięków, wykorzystującym naturalny rezonans ziemi."

    W innym, ciekawym opracowaniu pochodzącym ze strony:
    http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2416
    jest m.in.napisane, że…

    „…Umiejętność lewitacji jest faktem od tysięcy lat.
    Opanowali ją tylko ci ludzie, którzy posiadali umiejętność panowania nad ukrytą mocą, która drzemie w każdym człowieku, ale jest „uśpiona”.
    Wystarczy jednak medytować i w ten sposób obudzić w sobie ów drzemiący dar…
    Lewitowali także wielcy mistrzowie znani na wschodzie, a także niektórzy chrześcijańscy święci. Przykładem może być Św. Franciszek, którego lewitacja zrobiła tak ogromne wrażenie na ludziach, że figurka świętego unoszącego się nad zdumionym tłumem stała się jednym z symboli tego niezwykłego człowieka. 🙂

    Dlaczego lewitacja jest tak ważna?

    Jest niesłychanie ważna, gdyż dla wielu osób jest wiarygodnym dowodem na to, że człowiek posiada w sobie ukrytą moc, o której nie piszą podręczniki fizyki czy biologii…” 🙂

  2. Dawid56 pisze:

    Dlaczego lewitacja jest tak ważna?

    Jest niesłychanie ważna, gdyż dla wielu osób jest wiarygodnym dowodem na to, że człowiek posiada w sobie ukrytą moc, o której nie piszą podręczniki fizyki czy biologii…” 🙂

    Nie chcę tu szerzyć nowych teorii spiskowych tylko wygląda nawet we w średniowieczu budowniczowie katedr posługiwali się wiedzą staroegipską i pitagorejska odnośnie Harmonii Kosmosu i praw hermetyzmu( wibracji i powiązania( odpowiedniości). W okresie niby Oświecenia astrologia,alchemia prawa hermetyzmu święta geometria zostały uznane jako zabobony jednak do dnia dzisiejszego naukowcy nie mogą dać sobie rady z powiązaniem grawitacji z ogólna teorią pola czy modelem standardowym budowy materii)
    Prawa hermetyzmu potrafiły powiązać aspekty jakościowe budowy Wszechświata z ilościowymi- humanizm z naukami ścisłymi Dla dzisiejszej nauki wszelka symbolika brzmi „nienaukowo”

    • margo0307 pisze:

      „… wygląda nawet [że] w średniowieczu budowniczowie katedr posługiwali się wiedzą staroegipską i pitagorejska odnośnie Harmonii Kosmosu i praw hermetyzmu( wibracji i powiązania( odpowiedniości)…”
      _________________________
      Zgadza się Dawidzie 🙂
      Tak naprawdę to… nie musimy nawet cofać się aż do średniowiecza…
      Wystarczy wejść do któregoś z kościołów XVII-to, czy nawet XVIII-to wiecznego – aby poczuć… to… Coś, czego próżno by szukać w budowanych obecnie kościołach czy nawet katedrach 😕
      Dlatego m.in. jak jestem w jakimkolwiek mieście, w którym nigdy dotąd nie byłam, to na początek… szukam w nim starych kościołów – jak ja to nazywam – z duszą… 🙂

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.