Na początku było Słowo-rozważania o Modlitwie

Na początku było Słowo
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
W Nim było życie,
a życie było światłością ludzi,
a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.

Zapewne wszyscy znamy te słowa, będące prologiem do Ewangelii św Jana. Mówią one o niczym innym, jak o sile Modlitwy. Można niejako ( jak uczynił w swojej koncepcji Gregg Braden) Modlitwę uczynić świetlistym mostem pomiędzy przeszłością, a przyszłością. Świat ma się nam stawać zgodnie ze ścieżką naszej modlitwy. Greg Bradden twierdzi: nie módlmy się o to, czego nie ma, a módlmy się raczej o to co się staje i co ma się stawać.. Energia Modlitwy ma wielką moc- zauważyło to wiele Religii, ważne jest jednak to aby Modlitwa służyła Dobru , Prawdzie i Miłości. Miłości do wszystkich stworzeń do wszystkiego co żyje a także do roślin kamieni i minerałów- miłości do matki Ziem. Modlitwą można nawet zjednać sobie żywioły Ogień, Powietrze, Wodę i Ziemię. Bardzo Wielka jest siła wspólnej Modlitwy .Wyobraźmy sobie taką Modlitwę: mantrze OM towarzyszą słowa Jezu Kocham Ciebie –Świat jest piękny. I staje się cud – na naszych oczach nagle nie wiedzieć czemu biorą się za ręce Chrześcijanie-Żydzi-Muzułmanie-Buddyści-Hindusi-wyznawcy religii naturalnych i Agnostycy i Ateiści , beż wyjątku na kolor skóry. Nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki cykl plam na Słońcu wibruje z cyklami Ziemi, a Ziemia nie musi już ostrzegać ludzkości Trzęsieniami Ziemi i Wybuchami Wulkanów.
Czy taki Świat mógłby stawać się prawdą, a nie być tylko mżonką i Utopią – zależy tylko od nas samych
W imię Boga i przyszłych lat – ratujmy Świat, ratujmy Świat- to słowa z przepięknej pieśni z musicalu Tu est Petrus Piotra Rubika

Ten wpis został opublikowany w kategorii .. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

173 odpowiedzi na „Na początku było Słowo-rozważania o Modlitwie

    • Ktoś pisze:

      To miecze w dłoń i hajda bronić „przekonań”. Uda wam się. Wszak nawed tuskobusowi grozicie zmiana włądzy.

    • Ozyrys pisze:

      Mazamirze..dzięki za umieszczenie tej informacji,w związku z tym ,że nie mam czasu na siedzenie cały dzień przy komputerze ,rzadko zaglądam na inne stronki.
      I tutaj ..kłaniaja się nam wszystkie wypowiedzi Ktosia ,który cały czas pisze o syjonistycznym rodowodzie KK.
      Ci faceci ubrani w czarne kiecki ,udający miłość do ludzi…zapragnęli tylko władzy.
      Widząc jak nasila się powrót do korzeni Słowian..tak cichaczem ,wykorzystując swój status i autorytet wśród zmanipulowanych owieczek…systematyczne doprowadzają do niszczenia wszystkiego co się wiąże z powrotem do Źródła…
      Ta Droga do Źródła jest przypomnienie sobie o naszych początkach …o tym jak powstaliśmy ,jak byliśmy połączeni.

      Te zakłamane postaci nie bez powodu noszą czarne kiecki…czerń bowiem oddziela od dopływu wszystkich energii.jest tarczą ochronną ,w tym przypadku …tarczą przed dojściem energii prawdziwego Światła i energią wiernych…czyżby czegoś się obawiali ?
      Ci zakłamani ….wykorzystują na tysiące sposobów swój status.
      Czy jest jakiś klecha ,który nie żyje w konkubinacie??
      Nie znam takich !
      Bez żadnych konsekwencji mogą żyć w takich związkach ,lecz nie mogą ich zalegalizować.
      A te kobiety ,które godzą się na konkubinat z księdzem???przecież wiedzą ,że żyją w kłamstwie,rodzą się dzieci w tych związkach ..skazane na wytykanie palcami w społeczeństwie..na .jaką traumę zostają skazane??

      Wszystko co robią to wbrew dobrym relacjom międzyludzkim….wykorzystywanie !!!
      I dalej leżcie plackiem w tych świątyniach faryzeuszy,,,bo tam Boga nie znajdziecie.
      Ostatnie wystąpienia biskupa .nawet nie pamiętam nazwiska …to jawna kpina z ludzkich uczuć…to banda ,której powinien być zabroniony dostęp do zasobów ludzkich.

      Czy Wy myślicie ,że ta sekta zwana KK martwi się o Was??
      mają to w dupie..bowiem służą poprzez Watykan-siedlisko zła …czarnym…i na znak jedności z nimi noszą czarne kiecki.
      Zarozumialstwo ,pycha ,chciwość ,chęć władzy,manipulacja ,wykorzystywanie,posługiwanie się czarna magią ….czemu to wszystko służy???

      Czy myślicie ,że przez 5 lat ,następnie przez 3 lata ,a następnie przez kolejne ..zanim osiągną upragniona pozycję w hierarchii -to Ci faryzeusze uczą się tylko historii i odprawiania obrzędów ???
      Nie moi Kochani…Oni uczą się wykorzystywania i pracy z energiami !!!!!!
      psychologii i posługiwania się psychotroniką
      Doskonale wiedzą w jaki sposób osiągnąć cel poprzez praktyki socjotechniczne w celu zabełtania w umysłach.

      • mały budda pisze:

        Zastanawiające jest to, iż coraz więcej osób chodzących do kościoła choruje na nowotwory oraz ma problemy neurologiczne.
        Sądzę, iż to blokowanie energii ma związek z wirusem.
        Czyżby coś truło owieczki.
        Może wyniku zmian energii matki ziemi dochodzi do zaburzeń energii u ludzi jeśli spożywają ludzkie mięso.
        To w/w. jest faktem.
        Druga strona medalu jest taka, iż zbliża się niszczyciel. Oni nie lubią ludzi, którzy się wzajemnie zjadają.
        Eureka- odkryłem. To mentalna psychoza wywołuje choroby.

        • Ozyrys pisze:

          Tak to są energetyczne ZASTOJE,które pod wpływem medytacji są uwalniane,stąd u wielu osób jest uczucie gorąca ,ruszona energia wywołuje taka reakcję .
          Wszystkie zastoje ,to koncentracja w jednym miejscu energii,jak taka energia stoi tzn,że toksyny ,które stoją w tym miejscu uszkadzają komórki…tak tworzy się RAK !
          Zawsze powtarzam ,że podłożem jest psychosomatyka czyli mental !!!

      • Ktoś pisze:

        Dokładnie tak, on (chrzest) ma za zadanie rozszczepić osobowość noworodka poddawanego satanistycznemu rytuałowi by na oczach rozentuzjazmowanych rodziców zrobić z niego to co tu:

        http://davidicke.pl/forum/przerazajacy-sekret-ameryki-kontrola-umyslu-t11578.html#p159887

        opisano. Pocieszeniem w nieszczęściu jest to iż kapłani czarnej magii zwani księżmi katolickimi już dawno stracili swoją moc i ich czary są łatwo pozbywalne. Oczywiście jak zarażona żydowskim parchatym demonem yahwe osoba chce się go pozbyć bo wszelkie rytuały zwane „egzorcyzmami” nie mają w zamierzeniach pomagać „opętanemu” pozbyć się parchatego intruza pożerającego jego dusze od wewnątrz a raczej jeszcze bardziej rozszczepić jego osobowość by ta prawdziwa została przywalona wielgachną górą strachu i zwątpienia pokazując światu twarz potulnego niewolnika czarnej katoliciej magii. Golema wiary w „cukrowego jezusika”.

      • Ktoś pisze:

        „Tyle na razie starczy……….

        A samemu odpowiedz kim jest Pan / Jhwe z błędnym zapisie tetragramu, i przykładowo Nü-kua ze swym bratem Fu-hi?

        Albo Kü-ling?
        Podpowiem ci trudniejsze. Pan to nic innego jak P’an-ku, a kto to? Ten Pan?

        – ha, Muki naprawdę zna Prawde. ;D

        Przynajmniej początek wyznaczanego przez nią kija bo jego koniec zakotwiczony jest w …. Sore wa himitsu desu….

    • Ozyrys pisze:

      Lem:
      „… Co skrywa historia Słowian? Jak kazda historia każdego ludu skrywa nasze rzeczywiste korzenie, to że „ewolucja już była”..
      Tak, Słowianie nie mieli re-ligii; mieli Kosmologię (czyli LIGIĘ, Unię). Imiona bogów, itp wynikały z układów i cykli kosmologicznych – jako przejawy pewnych procesów. Podobnie wygląda ścieżka chińska taoizmu – tam szukaj. Najbliższy mentalności słowian jest yogizm w pierwotnej szamańskiej postaci, adaptowany do buddyzmu jako np Diamentowa Droga.
      Veda nie ma źródła – to przekaz i prawo jednocześnie. Nie wszystkim sie to podobało; niektórzy chcieli mieć wolna wolę 🙂

      Tak Hindusi dostali od Słowian.

      Kosmologia wszystkich ludów jest identyczna w źródle, bo Wszechświat jest jednością. Różne ludy mają jednak dostęp do różnych kawałków tortu, bo wynika to z ich kl’ucza energetycznego…
      …Mała ciekawostka: słowo BÓG nigdy nie istniało w języku Słowian;
      ‚ktoś’ nam to sprzedał „…

      „ewolucja już była”, bo od początku jesteśmy w pełni ukształtowani i gotowi do jedności z Najwyższą Istotą.

      Nie ma co poprawiać i gdzie ewoluować.

      Wciska nam sie, że gdzieś mamy dążyć, jakieś winy odkupywać, doskonalić się – to fałsz. My mamy się jedynie OBUDZIĆ.

      Co będzie? Dwie możliwości są: albo Słowianie się zbudzą ze snu (z przechowalni) i na Ziemi zapanuje pierwotny ład oparty o Prawo; albo się nie zbudzą i nastanie okres ciemiężenia przez wyznawców ‚eksploatacji’…”

      • Ozyrys pisze:

        Dokładnie to samo powtarza nam niestrudzenie …KTOŚ !

      • Ktoś pisze:

        „albo się nie zbudzą” i, jak mawiał klasyk, NIE BĘDZIE TU NICZEGO. ;p

        Zegar tyka na ich (także) zgube.

        • Ozyrys pisze:

          Tak Ktosiu
          „…Jeśli to drugie, to tak naprawdę przegrają wszyscy, bo na końcu tej podróży jest …wodospad…”

          • Ktoś pisze:

            I nie będzie „jezusika” jaki dla bezbożników by znowu ich ratować dawał się kiedyś ćwiartować. Teraz ma zakazane. ;p

            Mieli szanse, mają ją w nosie woląc słuchać nazistowskich, satanistycznych bzdetów z ambon, bluźnic czy od „wznosicieli” to piekło przyjmie dowolną ilość „frajerów”. Ktoś to „ciepełko” musi wytwarzać swoim cierpieniem by innym miło grzało.

            I już wkrótce dla większości będzie …

            By, by, by …

            PS. Odpusciki nie są honorowane. ;D

          • Ozyrys pisze:

            To trzeba być bezmózgiem ,jak mawia grzecznie mój Annunaki ,by sądzić ,że za pieniądze da się przehandlować własne grzeszki.
            Bozia pieniążki do własnej kieszeni-oj jaka chciwa.
            Opłacić odpuścik i najeść się anyżowych ciasteczek na straganie pod kościołem- wow ale jazda !

  1. Dawid56 pisze:

    Wprowadzam ewidentne rozróżnienie KK to KK, a nauki Jezusa i sam Jezus to co innego.Nie mozna się powoływać na Jezusa, jeśli nie stosuje się do jego nauk Miłości. Pokoju i ubóstwa.
    Kloega przesłał mi bardzo ciekawe linki do Ewangelii Pokoju Esseńczyków
    http://www.eternal-harmony.net/biblioteka/ewangelia-pokoju/ewangelia-pokoju-jezusa-chrystusa-i

    • margo0307 pisze:

      Ktoś pisze: „.. I nie będzie “jezusika” jaki dla bezbożników by znowu ich ratować dawał się kiedyś ćwiartować. Teraz ma zakazane. ;P ..”

      Taka ciekawostka 😛 …

      Cyt. Ostatnie odkrycia Zwojów znad Morza Martwego i badania teolog dr Barbary Thiering rzuciły nowe światło również na znaczenie towarzyszy Jezusa – dwunastu apostołów. Zapiski te mówią nam o dwunastu apostołach-delegatach, jako o instytucji społecznej, na stałe oddelegowanej do przewodniczenia działalności rządu i dokonywania określonych rytuałów. Co prawda pod rzymską władzą wszystko uległo zmianie, ale zwyczaje pozostały – następcy tronu Izraela wciąż towarzyszyło dwunastu ludzi.

      Sam Mesjasz Izraela (które to określenie było tytułem właściwym każdemu królowi i kapłanowi z rodu mesjanistycznego – wywodzącego się od Dawida,… określany jest przez zwoje znad Morza Martwego jako Naczelny Dowódca sił Zbrojnych Izraela, a dwunastu delegatów mu towarzyszących stanowiło nie tylko aparat administracyjno-obrzędowy,
      ale i straż osobistą.
      Wszyscy apostołowie nosili broń, a posiadanie miecza było warunkiem ich przyjęcia przez Mesjasza.
      W opisie pojmania Jezusa czytamy: ‚Wówczas Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho.
      A słudze było na imię Malchos.
      Na to rzekł Jezus do Piotra: Schowaj miecz do pochwy.’

      Inną uzyskaną dzięki odkryciom z Qumran wiedzą jest to, że kapłanów chrzcicieli nazywano ‚rybiarzami’, ich pomocników wyciągających chrzczonych do łodzi określano mianem ‚rybaków’, z kolei o samych delikwentach mówiło się ‚ryby’.
      W świetle tych informacji wiemy dziś, że Jakub i Jan byli rybiarzami, zaś bracia Piotr i Andrzej byli ‚rybakami’.
      Jezus zaś przyrzekł tym ostatnim kapłaństwo mówiąc: ‚Uczynię was rybiarzami ludzi’.

      Jak widać dopiero zrozumienie wszystkich zastosowanych przenośni i alegorii, odkrycie ukrytych znaczeń poszczególnych słów i spojrzenie na dawne teksty z całym kulturowym kontekstem pozwala dostrzec prawdziwy przebieg wydarzeń.
      Lorence Gardner, którego prace przedstawiam w tym artykule pokazuje nam, że podobne pomyłki zdarzyć się mogą bardzo łatwo. Choćby wielkich aktorów określa się mianem ‚gwiazd’, z kolei mecenasów teatralnych jako ‚aniołów’.
      Jak bez znajomości tych znaczeń, ktoś mógłby zrozumieć w przyszłości zdanie:
      ‚Anioł poszedł porozmawiać z gwiazdami’ ? 😛
      http://bogowie.org.pl/baza.php3?ido=16&poz=4

      • Ktoś pisze:

        1. Nadal nałukofcy ściemniają z tłumaczniami zwojów usilnie dopasowywując odczytane treści do nazistowskiej/ zydowskiej wersji dziejów.

        2. To co opisałaś 1 + 12 to typowy opis systemu wiciowego Słowian gdzie 1 to Kagan a 12 to królowie poszczególnych krain. W micie o Kraku jest on zachowany a także w kronikach. Początki systemu (potwierdzone) 1 + 12 wywodzą się od Izis co ma uwidocznione na swoim płaszczu w postaci gwiazdek jakimi się opiekuje.

  2. Ozyrys pisze:

    Dawidzie ..cudnie ,ze doszliśmy do konsensusu w sprawie KK.
    Jednakże ..kiedy została napisana 1 ewangelia ??
    400 lat po Jezusie ?
    To tak jak ja bym teraz zaczęła spisywać słowa króla Zygmunta III Wazy?!
    Te wszystkie słowa włożone w usta Jezusa zostały napisane ,zapisane już wcześniej,więc powoływanie się na ewangelie jest nieporozumieniem.
    Tym bardziej ,że zapiski tych słów sięgają..Ved…,które…
    „….Zapis literowy jest wtórny (zubożony) , bo przez tysiące lat przekaz był wyłacznie ustny (słowo, intonacja /też gest/ i melodia – potrójny przekaz). Wtedy VEDA miała MOC 🙂

    Aby zostać Vedrusem (Etrusem, wedrownym śpiewakiem-objaśniaczem Vedy) trzeba było być ‚wybranym’.

    Vedrusowie uzywali własnego pisma ‚magicznego’. Odczytać pismo Etrusków można jedynie znając słowiański. Jako „lud dnia” pisali od prawej lecz na nagrobkach (modlitwy do Nicza) moga byc też zapisy lewe….”
    http://zmianynaziemi.pl/forum/slowiano-aryjskie-wedy#comment-86825
    „…orginaly rosyjskie opierają sie o kanon bizantyjski (de facto perski), a tam jak wół stoi, że nie krolowie lecz MAGOWIE przybyli do dzieciątka.

    W oryginałach perskich nie jest to zresztą Jezus lecz dużo antyczniejszy Mitra, a też wielu innych tak sie rodziło. Chodzi o to, że rody królewskie od niepamiętnego czasu odtwarzały pewien rytuał: co królewiątko sie rodziło pod pewnymi znakami (oriońskimi; trzy gwiazdy – trzech Magów), to ten rytuał przywoływano ‚na znak boskiego omenu i tradycji’…”
    http://zmianynaziemi.pl/forum/slowiano-aryjskie-wedy#comment-86829

    • mały budda pisze:

      Dzisiaj brałem prysznic.
      Najpierw w wanie zobaczyłem dwa włosy złączone do góry, które tworzyły piękne serduszko do góry. Natomiast na dole była przerwa- jakby energia wypływa serduszka.
      Później zobaczyłem kolejny znak w wanie w postaci dwóch złączonych włosów tworzących liczbę trzy.
      Liczbę trzy skojarzyłem białymi konikami Om.

  3. Ktoś pisze:

    SUN day – dzień SŁOŃCA.

    Wielkie SŁOŃCE = założyciel Buddyzmu = żródło nauk Tathagaty = Polak = Budda Viaroczana. ;p

    Powinien choć strasznie nie cierpi się golić. ;D

      • Ktoś pisze:

        A co na to golemy religii?

        Nie to niemożliwe, tego nie ma w (pofałszowanych) księgach.
        Tego z ambon (judasze zwani ) księżmi nie głosza.

        Nie to nie może być prawda. Bo Polacy to POGANIE. ;p

        A jak mawiał klasyk literatury:
        „Swego durnie nie znacie z za czyimiś gównami gęby łajzy oblizujecie.”

        • Ozyrys pisze:

          Sądzę ,że klechy same doprowadzą swoim postępowaniem do tego ,że ludzie oprzytomnieją .
          Przecież trzeba być ślepym ,by nie widzieć hardości ,buty i pychy tych faryzeuszy,dalej biegać do kościoła i dziwić się złemu samopoczuciu…pijawki wyciągają energię z wiernych ,bo się na tym znają ,a potem zastanawiać się nad opętaniami w nocnych wizjach i marach sennych.
          Gratulacje z powodu dopasowanych na własne życzenie klapek na oczach i „szerokich horyzontów”dzięki temu.

        • Ktoś pisze:

          I ta bezgraniczna graniczaca z głupotą wiara, że coś jest „prawdziwe” bo tak mówi „tradycja” czy „indokrynacja”.

          Dawniej bezgranicznie wierzono w „prawdziwość „donacji Konstantyna” i zaledwie po 100 latach wykazano jej całkowitą KŁAMLIWOŚĆ. Tak samo jest ze słowami „jezusika” z biblii brakuje tylko odważnego jaki pierwszy wykaże kłamliwość tego socjopatycznego podręcznika dręczenia innych na „granie uczuciami” w podobny sposób jak bandyci graja na uczuciach staruszków w metodzie „na wnuczka”.

  4. mały budda pisze:

    Ktoś to dzisiaj w śnie widziałem ojca słońce. Faktycznie masz racje ,on nie lubi się golić.
    Żartowniś jest tato słońce, bo się przebrał w kobiece ciuszki.

  5. mały budda pisze:

    Wstałem i patrzę w niebo. Co widzę. Widzę jakby niebo się obniżyło a gwiazdy były niżej.
    Ktoś Ozyrys jak myślicie matka ziemią jest gotowa na przyjęcie gości. Coś mi się, wydaje, że Sumerowie wiedzieli kiedy przybędzie Marduk- Nibiru.
    Jakby był to czas powrotu świetlistych.

    • Ktoś pisze:

      Ziemia od dawna jest gotowa. Gorzej ze człekokształtnymi, mogą jak w 39 nie nadążąć spieprzać do tego swojego Vaterlandu w samych gaciach.

      Ale to w sumie ich problem. Mogli już dawno się wynieść zabierając z Polski i Polaków te swe cuchnące sodomią łapy.

  6. Ktoś pisze:

    Słowiański smaczek:

    http://kefir2010.wordpress.com/2013/10/27/tajemnice-watykanu-chrobry-i-klatwa-watykanu-rzucona-na-polske/

    Mapka filmowa:

    Mapka inna niż w filmie ale równie autentyczna:

    Awarowie na mapce z filmu to przyszli niemieccy naziści czyli mieszanka semicko-żydowska jaka najpierw podbije kraj Franków a potem wykorzystując ich potencjał Polske. Od nich pochodzą „reformatorzy” stylu rządów z wiecowego (12 wojewodów) na dyktatorski jaki jest wspomniany w Kronikach.

    Mapka ta, zwłaszcza ta filmowa, jest jakoś niechętnie „pokazywana” nawet na portalach opisujących historię Słowian?

    Czemu się nikt nie chce odwoływać do wprost pokazanych i zachowacych historycznych dowodów na istnienie Imperium Słowian przed najazdem tu semickiej satanistycznej stonki „nawracającej” zdradami, skrytobójstwami czy wżenianiem kształconych po zakonach dziwek (patrz nałożnica (żona) mojrzesza jaką podsunął Faraonowi by odsunąć go od władzy – zostać „Wielkim Rządcą Egiptu” by później za plecami prawowitej władzy wszcząć bunt zakończony wojną domową) na króowe przyszłych władców by w kolejnych pokoleniach chowając synów na zaprzedańców wiary tak przejmować i sodomnizować kolejne ziemie.

    Czemu, żadna strona – słowiańska nie drąży tematy ciągłości Słowian, lokalnej ciągłości głębszej niż zapisana w bibli?

    Tylko pokazując TAKIE MAPKI macie szansę wyjść zwycięzko z walki z kruchtowa antypolską propagandą semicką. Tylko UŚWIADAMIAJAC iż tu jest ciągłość WŁADZY królewskiej. Tej danej od prawdziwego Boga bo samego Buddy Vairoczany.

    • Ktoś pisze:

      Kolejna zapomniana mapka Państwa Polskiego przed najazdem tu pasożydów obecnie po raz kolejny walczacyc z etnicznymi korzeniami Polaków.

    • mały budda pisze:

      Ktoś mam pytanie!!!
      Budda Vairoczana to ten facet, którego widziałem w śnie.
      Jeśli tak. To on jest Słowiański- Polak.
      Tak chciałem go poznać.
      Słoneczny dysk.
      Ktoś on daje mocniejsze prezenty.
      Podejrzewam, że jak rozejdzie wieść , iż wracają kosmiczni przodkowie Polaków.
      Inne narody będą w chodzić w pupę Polakom. Być może, to już się dzieje.
      Elity pewnie już wiedzą.

      • Ktoś pisze:

        Mocniejsze od moich?

        Tak, to z jego powrotem są związane przepowiednie dotyczące Polski i odbudowy poprzez Polske moralności świata. ;p

        Katostonka, judeonaziści i wszyscy co nie świeca własnym światłem mogą wyjezdzać na Madagaskar bo jak się pojawi On albo jego obstawa to najzwyczajniej spłoną. Od aury a nie broni. Ale o tym i o. Klimuszko pisał w swoich przepowiedniach wiec to nie żadna nowość.

        Jeśli zaś jakiś bałwan myśli o wojowaniu z nim to niech już dziś wraz z rodziną i krewnymi pójdzie drogą Zygfryda de Lowe. Tak przynajmniej zachowa choć zerowe szanse na zbawienie. Dowolny akt wrogości czy nie odpuszczenie Polsce i nie wyniesienie się stąd judaistycznej stonki w dowolnej odmianie zapoczątkuje Czerwone Niebo. Tym razem nie będzie fuszerki z ocaleńcami. To też zostało w Pismach OBIECANE. 😉

        • margo0307 pisze:

          Ktoś: „..Katostonka, judeonaziści i wszyscy co nie świeca własnym światłem mogą wyjeżdzać na Madagaskar bo jak się pojawi On albo jego obstawa to najzwyczajniej spłoną…”

          Załóżmy, że będzie tak, jak piszesz…, że „..Tym razem nie będzie fuszerki z ocaleńcami. To też zostało w Pismach OBIECANE.”

          Jak w takim razie, sprawa ta przedstawia się w świetle faktów – wymieszania się narodów ?
          Przecież wiesz dobrze, że wszystkie narody są mieszaniną różnistych genów…, i tak naprawdę – to chyba nie ma nikogo na Ziemi z tzw. „czystą krwią”…oprócz oczywiście żydów, bo oni zawsze dbali o czystość rasy i nie dopuszczali do siebie innych nacji… ?

          • Ktoś pisze:

            Geny genami, uczynki uczynkami.

            Nawet najlepsze geny nie pomogą jak ktoś szuja i na odwrót
            biedak ale cnotliwy ocaleje. Ja tylko mówie jak będzie/ ma być.
            Ocenianie kto w te a kto wew te mnie nie interesuje.
            Są od tego inni co przyleca.

          • Ozyrys pisze:

            Margo….nie ma znaczenia moim zdaniem …będzie jak na Lemurii…poproszą o Kwiat…a tym kwiatem ma być Twoje Serce,nie będzie oszukaństwa z szukaniem po łąkach…

        • mały budda pisze:

          Ktoś zdecydowanie mocniejsze od twojego prezentu.
          Twój prezent to pryszcz przy jego prezencie. Jest mega mądry i jakość czuje, iż jest królem Buddów.
          Rozpalił mi serduszko. Przyjacielu od wewnątrz mnie tak grzeje, że moje ciało jest jak ogień.

          • Ktoś pisze:

            No Budda Vairoczana jest szefem Buddziej bandy. Jest jej centrum wiec ma w sobie wszystko to co mają inni.

            I jest z polskim poganinem na jakiego chrześcinanie wyczekują z wytęsknieniem zeby ich ode katolicyzmu zbawił. Taki peszek.

            Niach, niach, niach.

          • Ktoś pisze:

            Peszek to będą mieć ci co nie wy …. jadą w podskokach na Madagaskar oddając wcześniej wszelkie nakradzione.

            Naprawde nie ma problemu by ściągnąć na te planete wszelkie armie z trzech światów. Naprawdę nie ma. 😉

            Jedno malutkie życzenie. ;D

  7. Dawid56 pisze:

    Powiem tak ze światłem Chrystusa i miłością w sercu nie straszni mi Ci co są, czy Ci co przylecą etc.Zadawałem kiedyś strachliwe pytania: co będzie gdy Uran walnie kwadraturą w Plutona, albo co się stanie albo gdy Uran „rąbnie” mi koniunkcją w moje Słońce urodzeniowe czy progresywne.Będzie co będzie.Sprawiedliwi nie mają się co bac i na pewno nie maja sie bać Ci co nadstawiaja drugi policzek, Ci co w swoim sercu mają PRAWDĘ i sa wyznawcami Światła i Życia.

    • margo0307 pisze:

      Dawid56: „..Ci co w swoim sercu mają PRAWDĘ i są wyznawcami Światła i Życia.”

      Nie powiem – abym się z tym powyższym stwierdzeniem nie zgadzała 😀

    • Ozyrys pisze:

      Pięknie napisane Dawidzie ..dodam jeszcze coś co w tej chwili
      „przez przypadek „,ponieważ szukałam materiałów n/t szczepień ,znalazłam u Astromarii:

      „Polak-katolik czyli Żyd

      Terlikowski: Ja jako Żyd (duchowy)
      Dzień Judaizmu to dobry moment, by uświadomić sobie, że jako chrześcijanie jesteśmy i musimy być Żydami (w wymiarze najważniejszym, bo duchowym). Zostaliśmy bowiem wszczepieni w Izrael, który pozostaje narodem nie tylko wybranym, ale wręcz stworzonym przez Boga.

      Dla wierzącego chrześcijanina nie ma i nie może być wątpliwości, że jest on w duchowym wymiarze Żydem. I aby mieć tego świadomość wcale nie trzeba było Soboru Watykańskiego II, bo w podobnym duchu wypowiadał się także (choćby) Pius XI. Lektura Pisma Świętego, szczególnie niesamowitego Listu do Rzymian, św. Pawła, także pokazuje, jakie znaczenie ma Izrael (a także fakt, że nie przyjął On jako całość, obiecanego Mesjasza i Zbawiciela), i jaka pozostaje Jego relacja do Kościoła.

      Ale od tych teologicznych rozważań, o wiele istotniejsze jest, co innego. Uznanie, że jesteśmy duchowo Żydami wzywa nas przede wszystkim do uświadomienia sobie, że każdy z nas musi wyjść z niewoli egipskiej, że za każdego ofiarowana jest Krew Baranka, że nasza droga jest wędrówką przez pustynię, i że na jej końcu czeka na nas Ziemia Obiecana. Doświadczenie Izraela to także mocne uświadomienie sobie, że w całości zależymy od Pana i Jego woli, że to nie nasze wysiłki, ale wierność i oddanie Jemu, jest fundamentem naszego trwania. Wiara Abrahama, Mojżesza, ale także Dawida jest naszą wiarą. I choć różnimy się w wielu kwestiach (powiedzmy otwarcie także absolutnie fundamentalnych) z Żydami wyznawcami judaizmu, to dzielimy z nimi fundamentalne przekonanie, że nasz Bóg jest Bogiem Izraela, a naszą wobec Niego postawą jest wierność i oddanie. I wysławianie Jego Imienia.

      .[Tomasz Terlikowski, Fronda]”

      • margo0307 pisze:

        Maria: „..jeśli nie pozbędziemy się sami w sposób naturalny raka……NATURA sama się oczyści. HARMONIA albo destrukcja, innej opcji nie ma.”

        Janusz Zagórski w rozmowie nt. przygotowań się rządu USA do – ??? -, wspomina o rozmowie z Gracjaną…
        Cyt. „..Żeby nastąpiła transformacja…, najpierw musi się załamać obecny „porządek”, który nie załamie się płynnie, tylko załamie się niespodziewanie…

  8. Ktoś pisze:

    MAGIA Cytryny – 10 000 x lepsza niż chemioterapia?

    Cytryna (Citrus), to cudowny owoc, o wielu naturalnych własnościach leczniczych i zdrowotnych –zwalczający m.in. komórki raka. 10 000x silniejsze niż chemioterapia. Całkowicie nieszkodliwa. A to tylko jeden z przykładów, twierdzą praktycy medycyny naturalnej. Dlaczego o tym mało się mówi? No bo, cóż to za interes… tanio i naturalnie leczyć chorych ludzi. Natomiast wytwarzanie leków, masowe użycie szczepionek, produktów chemoterapii przemysłowej to ogromny interes. Firmy farmaceutyczne i laboratoria są zainteresowane tylko tym – co przynosi ogromne zyski, – które dają możliwości kontroli światowych rynków zdrowia. A to olbrzymia kasa. Sytuacja znana od lat, czasów… Hitlerowskich Niemiec. Światem kierują firmy, które kontrolują obieg pieniądza.

    (…)”

    http://ryszard.opara.neon24.pl/post/100568,magia-cytryny-10-000-x-lepsza-niz-chemioterapia

  9. Ktoś pisze:

    I coś z „weselszej” beczki:

    „Trzecia tajemnica fatimska wypełni się w 2016 roku w Polsce?”

    http://facty.pl/?fakty=fakt&id=708

    Będzie się tutaj działo oj będzie działo i smród palonego będzie się po ulicach nosił jak się spełnią newsy z artykułu. Ale teraz nie powinno dziwić czemu się stręczy żydów do „powrotu do Polski”. Po prostu jakieś poboże rabe jakie nastreczają ich do powrotu szykują sobie w ten sposób wielgachne ognisko (materiał na krwawą ofiarę z ludzi (patrz artykuł)). I skoro przed poprzednią wojną światową Światowy Kongres Żydów domagał się od syjonistów i nazistów (niemców) zaszlachtowania i całospalenia 6 milionów swoich rodaków to w obliczu 3 ostatecznej ta liczba musi być zdecydowanie większa bo tym razem dzieki tej „ofierze judaistycznej” ma być przecież przyzwany z głebin piekieł sam Antychryst. Kto wie, może planowane jest ich całopalne zaszlachrtowanie w takiej ilości by ocalało tylko te wyszczególnione w torze 144 tysiące i pewnie ci szczególnie religijni jakich stać i na odpuściki (sowite łapóweczki) i dziweczki dla pedofili w czapeczkach już posiadają rabiniczne glejty z tym „wyróżnieniem”.

    Eh ta koszerna religia z wiecznym halal swoich krajan dla yahwe.

  10. Ktoś pisze:

    I coś dla wielbicielek malunków na chmurach ;p

    Kot – tajny mistyk, ze wszystkich udomowionych zwierząt ma największe umiejętności postrzegania pozazmysłowego. Potrafi szybko wyczuć zagrożenie, umie się przed nim zabezpieczyć; wydaje się – umie czytać w myślach ludzi i innych zwierząt. Kot jest jedynym zwierzęciem na świecie, które może przetrwać niemal wszędzie. Oczywiście są wyjątki i dobrze wiemy, że udomowione koty nie mają takiego kontaktu z naturą i w ten sposób tracą wiele ze swoich uniwersalnych możliwości. W wielu okresach historii kot był uważany za zło, mający związek z demonami. Ten mroczny rozdział najlepiej owocował w okresie palenia na stosach. Palono ludzi i masowo zabijano koty jako przyczynę całego zła szerzącego się na świecie. Po tym okresie wybuchła plaga szczurów, a z nimi nowa fala chorób.

    Na świecie spotykamy posągi kotów. W starożytnym Egipcie mumifikowano koty, a ich mumie miały specjalne miejsce w Dolinie Królów. Przez starożytne kultury: Egipcjan, Majów, Inków, kot był uznawany za komunikatora między cywilizacjami, które żyły w duchowej równowadze z Wielkim Umysłem. W starożytnych czasach posiadano na ten temat większą wiedzę, a było to nawet nakazem, aby obok osoby panującej znajdował się lew albo inny kot. Widzimy na starożytnych rzeźbach ludzi – koty, ludzi – lwy, splecionych mocno z rasą ludzką. Mówiło się, że to dzięki kotom władcy mają szybki kontakt z istotami zamieszkującymi inne wymiary. Działały niczym kosmiczne przekaźniki, przekazywały informacje telepatycznie. Z kultury egipskiej znamy posąg bogini Bast lub Bastet. Bogini Bastet była czczona jako obrończyni domu i rodzin. W mitologii egipskiej jest córką boga słońca Ra. Bastet miała również swoje okrutne strony, wtedy była przedstawiana z głową lwicy, symbol zaciekłej obrony o potomstwo. Egipcjanie kochali koty.

    Najciemniejszym rozdziałem życia kota było średniowiecze, szczególnie tępiono czarne koty, symbol czarownic, które wówczas nagminnie palono na stosach. Nic dziwnego, że wszystkie te kobiety, które opiekowały się kotami pomawiano i palono na stosach razem z ich kotami. W okrutny sposób znęcano się nad kotami jakoby miały złe moce. Lecz prawda wygląda zupełnie inaczej; kiedy pojawia się destruktywna energia, koty potrafią ją przechwycić i zmienić jej wibracje. Na szczęście ten okropny okres się zakończył i wraz z polowaniem na czarownice i niełaską kotów u ludzi przyszedł następny okres, kiedy koty zaczęły budzić inne atrybuty. Dostrzeżono, że mogą uzdrawiać.

    Zazwyczaj mają silniejszą więź z kobietami niż z mężczyznami. I tak w średniowieczu dziwnie się działo: mądre kobiety zbierały zioła, uleczały choroby, a ich towarzyszami były koty, prawie zawsze można ich było spotkać razem. Nawet nauka udowodniła, że kot redukuje u człowieka stres, zmniejsza zachorowalność na udar mózgu. Mieć w pobliżu kota to również zmniejszenie dolegliwości reumatycznych i innych bóli.

    Komunikację między pierwszą grupą miłośników kotów i tymi zwierzętami daje się rozpoznać na pierwszy rzut oka, widać to bez słów, kot zawsze podejdzie do człowieka, który darzy koty sympatią. Wbrew pozorom, że koty są samotnikami, szukają i cieszą się bliskością ludzi. Kocie osobowości mogą być różne, ale to zależy od ludzi, ich opiekunów; będą takie jak ich ludzkie odpowiedniki. Koty są naprawdę bardzo mistyczne, prawdziwi magowie.

    Gady nie lubią mieszkań, w których mieszkają koty, w pewnym sensie te pomieszczenia są dla nich niedostępne. Zauważyłam, że w chwili kiedy w moje życie weszły koty skończyły się w moim życiu nocne ataki. Owszem, czasami się jeszcze to przytrafi lecz nigdy nie miały już takiej siły jak poprzednio.

    (http://facty.pl/?fakty=fakt&id=712)

    A cały wielgachny artykuł jest o podstępnych szczujacych na inne kosmiczne rasy żmijach. A sam kot to po smoku i feniksie najlepszy przyjaciel pobożnego człowieka. 😉

    • Ktoś pisze:

      „Reptilian mocno interesuje otwarta Energia Kundalini. Atakują osoby z przebudzonym Kundalini w celu wykradania tej energii, która często służy im do napędzania różnych ziemskich technologii (hm, ja wiem, brzmi to jak sensacyjny film… ). Zdarza się nawet, że kradną astralne ciało. Interesują ich osoby ze zdolnościami parapsychicznymi. Stąd wynikają seksualne napady na kobiety o bardziej rozwiniętych zdolnościach medialnych. Ataki się powtarzają, ponieważ skradziona energia działa tylko jakiś czas.”

      – takie osoby są „wkręcane” w różne „inicjatywy dla pokoju” jak na przykład dawanie zgody na samoopętanie bytami z demonicznych czaszek majan (majów). Czy w wysyłanie swojej życiowej energii demonicznym bytom w astralu co ma wedle zapewnień ich nadzorcy od kabało-rytuału „stabilizować ochronę Ziemii”. Czy w „otwieranie czakramów” by przypominały wielkie, otwarte i krwawiące posoką (praną) rany (stołówki darmowego żarcia). I potem trzeba to wszystko pracowicie odpluskwiać korzystając z umiejętności juz dziś zapomnianych przez Słowian. I nie „podobno” ale naprawde kiedyś posiadanych. ;D

      A dziś już tego nie ma bo się brać wolała skundlić z satanistami nauczającymi judaistycznych bredni zamiast bronić wiary i trwać murem przy Przodkach. I teraz te braki bolą i jeszcze, wkrótce, w 3 Dniach Ciemności szczególnie zabolą. Ale jak ktoś się kocha łajdaczyć z sodomitami to niech w bluźnicy szuka swojego cyrografa wśród stosów semickiego plugactwa i obrzydliwości. I niech woła do demona yahwe i jego jezusika o ocalenie. Bo BIADA WAM ŁOTRY PRZEKLĘTE, BIADA. Piekło jest wyrychtowane. 😀

    • margo0307 pisze:

      Ktoś: „..A sam kot to po smoku i feniksie najlepszy przyjaciel pobożnego człowieka. 😉 ”

      I święta prawda Ktosiu – tyle, że dla mnie kociuś jest na miejscu I 😛

      • Ozyrys pisze:

        Maryś …zdziwiłabyś się ….Feniks …to najbardziej pożądana istota !!!!
        Bardzo przyjazna i niebezpieczna dla wroga …to Feniks jest symbolem korony Naagów !!!!

        • Ozyrys pisze:

          Jednakże na co dzień możemy zadowalać się kociaczkami 🙂

        • Ozyrys pisze:

          Feniks ..to feniks…piękny ,biały duży Orzeł ,o większym niż orły ogonie..jest strażnikiem!
          ma potężną moc!
          Jest niewidzialny dla wielu….
          Niezniszczalny !!!!

        • Ozyrys pisze:

          Gdy atakuje jego oczy robią się stalowe, pióra przybierają kolory srebrno -niebieskie..niebieskie kolory jak w tzw.oku Horusa,w trakcie ataku wygląda jak atakujący ofiarę myszołów, może zabić .Naprawdę …nie na niby..mimo ,że ktoś ,kto ma niecne zamiary, nie widzi go.
          Jest potężny.
          Ma piękne serce,często się do niego przytulam:)
          i szepczę słowa ….
          Kocham Go…jest wspaniały…..jest potężnym Strażnikiem.

        • Ozyrys pisze:

          Opowiem Ci Maryś pewną historię ,która mi się przydarzyła z 15 lat temu.
          Otóż pojechałam do domu pewnej starszej Pani Notariusz ,konieczne było uzupełnienie aktu notarialnego ,a w tym dniu ona nie przyjmowała w kancelarii.
          Jak przestąpiłam próg pięknego starego mieszkania ,z równie pięknymi i starymi meblami świetnie zachowanymi,zostałam poproszona o zajęcie miejsca w pokoju stołowym na krześle przy stole.
          Co też uczyniłam.Pani Notariusz w tym czasie przeprosiła mnie i poszła wydrukować ,gdzies w głębi mieszkania umowę .
          Byłam w białych spodniach.
          I z niezadowoleniem przyjęłam fakt ,iz jej olbrzymi kocur najpierw poocierał się w moje nogi ,a następnie wskoczył mi na kolana ,usadowił się i zaczął mruczeć ,chcąc nie chcąc ,wiedząc ,że mam po bieli na spodniach z przyjemnością go głaskałam..kocham wszystkie zwierzęta.
          Jednak od zawsze mam psy,najpierw były to 3 rottweilery i bulterier ,teraz mam inne 2 potężne psy i niestety ,koty nie są ich ulubieńcami,nad czym ubolewam.
          Siedzę z tym kotem na kolanach,wchodzi Pani Notariusz i..zamiera..w progu.
          Nagle słyszę ,jak zdenerwowana mówi?
          -kim pani jest??
          zdębiałam.
          czego ta baba ode mnie chce,przecież wie jak się nazywam ,w jakim ce;u przyszłam.
          Zatkało mnie.
          A ona na to ;
          – pierwszy raz w życiu ta kotka( przynajmniej się dowiedziałam ,że to ona nie ON 🙂 nie dość ,że nie nafuczała na panią ,a w najlepszym razie byłaby w innym pomieszczeniu,poszłaby za mną .
          Kurcze ..dalej nie rozumiałam o co chodzi?
          – pani ma jakąś moc ,jest pani czarownicą czy coś takiego??Ona nigdy nie zbliża się do obcych ,wręcz przeciwnie,zawsze mnie ostrzega..

          Kobieta nie mogła wyjść ze zdumienia ,widziałam jak mocno ja ten widok wyprowadził z równowagi.
          Nie bardzo rozumiałam przesłanie tego przekazu ,tym bardziej ,że jeszcze wówczas tematami ezo..w ogóle się nie interesowałam ,a zbliżenie się jej kota do mnie potraktowałam zupełnie naturalnie ,ponieważ wszystko koty do mnie lgną ..nie ma jednego ,by nie podszedł do mnie i się nie ocierał,wiec było to dla mnie zupełnie oczywiste.

        • Ktoś pisze:

          Ha, ja tak miałem z mieszańcem rysia z dachowcem ale ten kot nie dawał się nawet głaskać swoim właścicielom. Tolerował ich i dawał się im karmić ale o głaskaniu to już mogli zapomnieć a mi z pierwszej piłki wskoczył na kolana (raz się widzielismy) i siedział tam pare godzin też wzbudzając „zdziwienie”. ;D

          Polacy Feniksa mieli w Godle – dzis to jest jakaś rozwalcowana kura. A Smok wraz z Kotem pomagał mu pilnować gniazda przed obcymi co zresztą czasami widać na chmurach. ;p

      • Ozyrys pisze:

        A tu podsyłam świetny artykuł Margo ,n/t czarownic 🙂
        nad którym zapewne mocno się napracowała ,wiem to ,bo wiem ile trzeba włożyć trudu by mądrze napisać ,a potem wkleić to wszystko na stronkę 🙂

        50. Święto Dusz Przodków… Samhain…Halloween…

  11. mały budda pisze:

    Gady mają na swoich usługach brzydkich złych ludzi.
    Oni zabijają czujące istoty( zwierzątka które morduje się w różnych rytuałach) Żywią się cierpieniem mordowanych zwierzątek i są zadowoleni jak ludzie jedzą ludzkie mięso. Normalnie się zjadają.
    Mama natura mówi, iż Gady są odrzucane wraz z tymi złymi ludźmi. Mówiła też, iż te 13 kryształowych czarnych czaszek nie mogą uruchomić.
    Mama mówi, że ma biały mega potężny diament przy, którym bogowie mają mega odlot tj. orgazm.

    • Ktoś pisze:

      „i są zadowoleni jak ludzie jedzą ludzkie mięso” – i ponieważ ludzie nie jedzą ludzi to geny ludzi są wstrzykiwane roślinom by w ten sposób te z ludzkimi genami udawały ludzi i wykolejały ludzkość na LUDOŻERSTWO.

      „Mówiła też, iż te 13 kryształowych czarnych czaszek nie mogą uruchomić.” – bo się im nieodwracalnie popsuły. Taki peszek, niach, niach, niach. ‚[

  12. klonek pisze:

    J 6,51-58

    51 Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił. Jeśli ktoś będzie z tego chleba spożywał, na wieki żyć będzie. Chlebem, który ja dam, jest moje ciało na życie świata”. 52 Judejczycy rozprawiali między sobą, mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało do zjedzenia!?” 53 Jezus zatem im rzekł: „O tak, oświadczam wam: jeśli nie będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i Jego krwi pić nie będziecie, nie będziecie mieć życia w sobie. 54 Kto spożywa moje ciało i moją krew pije, ma życie wieczne i ja go wskrzeszę w dniu ostatnim. 55 Bo moje ciało jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje ciało i moją krew pije, we mnie mieszka, a ja w nim. 57 Jak mnie posłał Ojciec, który żyje, a i ja żyję dzięki Ojcu, tak i ten, kto mnie spożywa, będzie żył dzięki mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jak jedli ojcowie, a poumierali. Kto ten chleb spożywa, będzie żył na wieki”.

    • margo0307 pisze:

      Klonek, przytoczyłaś fragment czarnej księgi, Oki…, ale co chciałaś przez to powiedzieć ?
      Bo nie bardzo rozumie.. ? 🙂

    • Ozyrys pisze:

      Klonek…nie dziwię się ,że Cię jakiś klecha opanował Twój umysł ,ponieważ sama się o to prosisz.
      Jak można wierzyć w brednie tego typu:
      „…Jezus zatem im rzekł: “O tak, oświadczam wam: jeśli nie będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i Jego krwi pić nie będziecie, nie będziecie mieć życia w sobie….”
      Chyba ,że umieściłaś to po to by pokazać jakim krwiopijcą jest Jezus nakazując nam to samo,wówczas odwołuje to co napisałam na początku.

      „…moje ciało jest pokarmem!!!..”
      to teksty dla zoombi ,by ich prowadzić na rzeź!!!

      Chlebem ma być światło!!!!!!

      Kiedy została napisana ta czarna księga??
      Kiedy to jakiś nawiedzony żyd stwierdził ,że posunie się do absurdu …wkładając te słowa w usta wyimaginowanej postaci ,wokół której stworzono religie, a baranki w to wszystko uwierzą !!!????

      Tyle w temacie ,bo mi ręce opadły w trakcie czytania tych bredni.

      • Ozyrys pisze:

        Jednak Klonku ..czekam na odpowiedź ,
        powtórzę za Margo…co chciałaś przez to powiedzieć ?
        Bo nie bardzo rozumiem.. ?

        • Michaela pisze:

          MOŻE TO CHCIAŁA POWIEDZIEĆ….

          Ja jestem inny. Ja jestem inna.
          Jesteśmy różni i to nas różni.
          Pięknie nas różni inność niewinna.
          Ty jesteś inny. Ty jesteś inna.

          Nie jestem winny, że jestem inny.
          Nie jestem winna, że jestem inna.
          Inna od ciebie, inna od niego.
          Inna innością kogoś innego.

          Jesteśmy inni, inni od innych,
          Którzy są inni od wszystkich innych.
          Jesteśmy inni piękną innością,
          Różni cudowną różnorodnością.

          Takie same są nasze rozterki.
          Takie same nadzieje i lęki.
          Taka sama niepewność skrywana
          I niepokój od rana do rana.

          Taka sama jest nasza samotność.
          Takie samo patrzenie przez okno.
          Taka sama potrzeba czułości.
          I straszliwe pragnienie miłości.

          Ja jestem inny. Ja jestem inna.
          Jesteśmy różni i to nas różni.
          Pięknie nas różni inność niewinna.
          Ty jesteś inny. Ty jesteś inna.

          Nie jestem winny, że jestem inny.
          Nie jestem winna, że jestem inna.
          Inna od ciebie, inna od niego.
          Inna innością kogoś innego.

          Jesteśmy inni, inni od innych,
          Którzy są inni od wszystkich innych.
          Jesteśmy inni piękną innością,
          Różni cudowną różnorodnością.

          Takie same są nasze tęsknoty.
          Takie same banalne kłopoty.
          Takie same radości i smutki
          I przyczyny tych smutków i skutki.

          Taka sama jest nasza codzienność.
          Taka sama bezkresna bezsenność.
          Taka sama udręka czekania
          I straszliwe pragnienie kochania.

          • Ozyrys pisze:

            Michaelo ,dziękuje za tekst,wiele wyjaśnia 🙂
            Min.to ,że ta odpowiedź postrzegam jako zwierzenia ofiary systemu.
            Powiem Ci dlaczego..ponieważ …tak ..każdy jest inny,to prawda,ale dlaczego samotny ,dlaczego:
            „…Takie same nadzieje i lęki.
            Taka sama niepewność skrywana..”
            Bo ..oddzieleni od Źródła,będąc
            Jednością ze Źródłem ,nie ma w nas tęsknoty za nieznanym ,za nieziszczonym marzeniem ,bo mamy swoją miłość ,miłość do siebie ,dzięki połączeniu ze Źródłem.
            Jak mamy miłość do siebie..to Ego ,o którym wspominałam bodajże 2 dni temu otula nas ochrania ,więc mamy siłę .
            Jak mamy siłę i miłość do siebie i Stwórcy ,żadne parchy się nas nie czepiają ,więc nie ma w nas udręki.

            Straszliwe pragnienie kochania ..oznacza ,że coś jest na rzeczy ,że coś nie zostało wyczyszczone ,coś nie zostało naprawione.czegoś jest brak!
            Zastanówmy się , co się stało.
            Klonek jest omotana przez jakiegoś księdza ,który bezczelnie wykorzystał jej zauroczenie religia .
            Znając się na rzeczy ,bez żadnych problemów wtargnął w jej przestrzeń energetyczna ,żywiąc się jej energia ,co doprowadzało Klonka do wielu rozterek.
            Klonek dostała wiele wytycznych jak się tego wszystkiego pozbyć .
            Klonek nie podzieliła się z nami efektami swojej pracy energetycznej,czy zadziałało czy nie.
            Na dodatek pracuje z chorymi ludźmi,poprosiła o dalsze wskazówki.
            Dostała.
            Dziękuję …nic nie boli.

            „..Takie same są nasze tęsknoty.
            Takie same banalne kłopoty…”
            Miewają to wszyscy ,których Dusza czuje ,że coś jest nie halo…i będzie się tak bujać z tymi bólami ,rozterkami i samotnością ,dopóki się nie obudzi,albo czegoś z tym nie zrobi.
            Wszystkie zdarzenia jakie ostatnio maja miejsce w życiu Klonka …wręcz krzyczą do niej…nie tędy droga ..zmień to
            Ale to wybór Klonka ,jej wola ..zrobi jak będzie uważała.

            Dlaczego odnoszę się do Klonka ?
            Bo jako właściwie jedyna powiedziała o swoich problemach..i wiem co jest na rzeczy,czytając jej wpisy.

            Jestem sama ,ale nie samotna.
            Jestem szczęśliwa ,bo kocham siebie ,pokochałam co znalazłam połączenie.
            Żadne banalne kłopoty nie maja wpływu na moje emocje ,ponieważ umiałam sie z tym wszystkim zmierzyć ,bo zawierzyłam sobie ,swojemu Sercu i dzięki temu Stwórcy.
            Nie potrzebuję pośredników ,których jeszcze niedawno miałam całą masę .
            Wiem ,że tak się da.
            Jestem Jednością ,uporałam się z moimi najcięższymi przekonaniami,programami,wyrwałam się z okowów niemocy!
            Bo chciałam ,bo czułam ,że tak należy.Bo słuchałam Serca i Duszy!!!

            Nic nie spadło mi z nieba,wszystko mnie dużo kosztowało ,nawet techniczne wskazówki ,które Wam bezinteresownie spisałam ,bowiem kursy na które jeździłam wraz z noclegami i pobytem kosztowały ..sporo..bardzo sporo.

            Pracowałam z przekonaniami i programami ,a jak prawie każda osoba urodzona w Polsce,znalazłam się w rodzinie katolickiej i to bardzo…ale..dałam radę .
            Wszystko co opisuje tu na blogu jest moim doświadczeniem ,każdą rzecz sama przerobiłam.
            Z Lemem korespondowałam rok temu,dopóki nie wyjechał w świat ,w głuszę.
            Dopiero teraz po roku czasu ..tak naprawdę dzięki Ktosiowi zrozumiałam co wówczas do mnie pisał.
            Analizowałam każde słowo,dzięki temu forum i …co najdziwniejsze…nasze prywatne rozmowy …doskonale znalazły swoje miejsce teraz ..tutaj.
            Czy to nie dziwne?
            Nigdy bym nie pomyślała,ze tak się stanie!

            Kocham Lema ,kocham Ktosia,kocham MB,Margo ,Marię..i wiele innych osób ,ale tylko dlatego ..że kocham siebie ,i nie muszę szukać nigdzie tej miłości ,bo mam ja w sobie ,a dzięki temu ,mogę się nią dzielić .

            Jeżeli dalej uważasz ,że słowa tej piosenki są adekwatne …to zastanów się nad rolą ofiary w tym wszystkim,bo tak właśnie wygląda ofiara.

          • Michaela pisze:

            Widzisz Ozyrysku dla jednych nauczycielem/przyjacielem jest Jezus ,a dla innych Lem, Ktoś, Muki… tyle „Inności”…ale suma sumarum chodzi o to byśmy mieli w sercach, co jest najważniejsze – MIłość 🙂

          • Michaela pisze:

            Widzisz Ozyrysku pragnę to dodać jeszcze ,że JEZUS dla mnie jest PANEM, a Lem, Ktoś czy Muki bliżnim… 🙂

          • Ozyrys pisze:

            Michaelo..Twój wybór skoro musisz mieć Pana.
            Rozumiem teraz te pieśni ofiarne.
            Ja jestem zbyt pragmatyczna,wolę wraz z bliźnimi ,z których mądrością rezonuję iść do Światła.
            Lubie mieć swobodę ,nikt i nic nie będzie mi niczego nakazywał ,nie zamierzam się uniżać przed jakimkolwiek wymysłem żydowskim.
            Właśnie odsłuchuję filmik Ktosia jaki jest umieszczony na kefirku,to są fakty. !
            Posłuchajcie fragmentu o klątwach..
            Przemawia do mnie bardzo ,bowiem wiem na 100% ,ze to jest ważne by te wszystkie kody ,pieczecie ,blokady i klątwy pościągać z siebie …tak jak napisałam ,a przekaz dostałam przeszło rok temu.
            Zrobiłam to i się uwolniłam od leżenia plackiem.

          • Michaela pisze:

            Ozyrys/a , czy twoja prawda jest jedyna ?

          • Ktoś pisze:

            Jej Prawda ma jedną niepowtarzalną zaletę, jest PRAWDZIWA i nie jest pieprzeniem zramolałych starych dziadów o tym o czym nie mają Zielonego Pojęcia.

            Ozyrys nie musi „pieprzyć o miłości”, „poszukiwać miłości”, „wyobrazać sobie miłość bożą” … ONA JĄ PO PROSTU MA 24h/24h dlatego mierzwią ją wszelkie protezy czy substytuty jakie katoobłudnicy wciskają frajerom jako „przenajświętsza wiara w jezusika”.

            Zresztą nie raz i nie dwa doznawała Objawienia Stwórcy w swoim sercu wiec wie jak to jest jak się MA a nie tylko pieprzy o nieznanym śliniąc się do własnych urojeń o tym. ;d

            MB zresztą też to ma bo i jej i jemu TO zostało PODAROWANE a oboje się nie bali przyjąć wyciągniętej ręki. Jak na obrazach w Kaplicy Sykstyńskiej to resztą pokazali. 😉

          • Ozyrys pisze:

            Ktosiu .pięknie i…dosadnie to opisałeś ,kilka godzin temu przeczytałam wpis Michaeli ,ale zajęta swoja praca znalazłam dopiero teraz czas by odpowiedzieć ,a tu…widzę Twój wpis.

            Michaelo…pozbywając się ograniczeń w postaci kodów…pozwalamy sobie na bezposrednie dojście do Źródła,to daje niewiarygodne mozliwości,dlatego te wszystkie sakramenty są ” podarowane” ,by oddzielić od Światła,nawet Mezamir umieścił link do postu na temat zmiany DNA za pomocą omowania:)
            A czymże jest DNA ?
            strukturą ,która przyjęła pewne wzorce ,powielane następnie poprzez matrycę .
            Jednak z własnego doświadczenia wiem ,że to można zmienić .
            Religie ..zapoznaj się z historią powstania każdej jednej ,są tylko i wyłącznie strukturami hierarchicznymi ,mającymi na względzie wyzysk duchowy,mentalny i …a może przede wszystkim finansowy.
            Zostało zrobione na przestrzeni ostatnich 2000 lat wszystko ,by oddzielić ludzi od Światła ,dając im „cukiereczki”,bo ,żeby ludzie uwierzyli…że jest to właściwa droga ..to musi to działać ,o czym wielokrotnie tutaj pisaliśmy.
            Dopóki nie zrzucisz z siebie okowów w postaci kodów..pieczęci i blokad ,będziesz bezwolnie powtarzała komunały wpojone do Twojej podświadomości przez wszystkie religie w jakich się znalazłaś przez wszystkie okresy czasu.
            I nie da się z tym nic zrobić .
            Będziesz dalej wykorzystywana energetycznie ,przez byty i będziesz oddawała im nienależną im energię .
            Wychodząc z dogmatów religijnych ,uwolnisz się do tego i sama ,bez pośredników z czystym Sercem i radościa w Duszy ,będziesz się komunikowała z Górą 🙂

            Ale…do tego potrzeba odwagi..bowiem KK tak zmanipulował strachem wszystkich ,tak nahuczał we wszystkich mozliwych sposobach ,że …boicie się ???
            czego???
            Pytam sie czego???
            Stwórcy???!!!
            to jakiś niewyobrażalny absurd!
            Stwórca …Światło…Zamysł…jest czystą miłością !!!Jest Mocą sprawczą!!
            Jest wolnością !!!!
            To Wasze projekcje i włożone Wam projekcje psychotroniczne zawiadują Waszym lękiem ,powodując strach przed wyzwoleniem się .

          • Michaela pisze:

            Świetnie Ktosiu,że Ozyrys ma prawdę PRAWDZIWĄ, bo ja mam prawde OBJAWIONĄ.
            Myślisz,że BÓG robi jakieś wyjatki i kocha tylko was? Naprawdę myślisz ,że macie tylko wy JEGO milość 24h/24h?
            NIe uwierzysz Ktosiu,ale uśmiałam sie serdecznie z Twojego komentarza, bez cienia jakiejkolwiek złości…przez niektóre Twoje nowe wyrażenia skierowane do wyimaginowanych przeciwników….ale te stałe określenia ,to już zmień, bo powtarzasz się jak STARA ZDARTA PŁYTA !
            PS. :;)

          • Michaela pisze:

            Ozyrysku, każdy idzie swoja drogą i niech tak pozostanie.
            😉

          • Michaela pisze:

            Oj, skojarzyła mi się ta koza z tym przysłowiem:
            ” Wszystkie kozy na pochyłe dzrzewo skaczą ”
            😉

    • Ktoś pisze:

      „52 Judejczycy rozprawiali między sobą, mówiąc: “Jak On może nam dać swoje ciało do zjedzenia!?”
      53 Jezus zatem im rzekł: “O tak, oświadczam wam: jeśli nie będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i Jego krwi pić nie będziecie, nie będziecie mieć życia w sobie.
      54 Kto spożywa moje ciało i moją krew pije, ma życie wieczne i ja go wskrzeszę w dniu ostatnim.
      55 Bo moje ciało jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem.
      56 Kto spożywa moje ciało i moją krew pije, we mnie mieszka, a ja w nim. ”

      – czemu w bibli czyli talmudzie dla zaprzedańców wiary Przodków są poumieszczane podobne fragmenty.

      One nie są poumieszczane by „pokazywać drogę do zbawienia”. One są poumieszczane z prostego powodu a jest nim odwieczna wojna zła (Asurów, żydów, islamistów, katolików…) z dobrem Dewowie (chrześcijaństwo ->, buddyzm, rodzimowierstwo (stare a nie obecne cepeliadowe), Słowianie …). Wojna w której Chrystus ale nie demon jezus vel jozue stanowi potężną broń przeciwko bożkom żydów.

      Dlaczego przez całe swoje życie katolicy jak golemy chowane na nekromanckiej magii zwanej „msza święta” są tresowane w ludożerczym rytuale zwanym „pożryj swojego zbawiciela”. Z całkiem prostego powodu.

      Wyobraźmy sobie taka scenkę. Zgodnie z zapowiedziami Chrystus a nie demon jezus vel jozue zstępuje na Ziemię na nowo uczyć ludzi Drogi do Stwórcy. Pierwszy problem miałby taki iż dzis w swiecie I-Diotowej inteligencji nikt by nie zwrócił na niego uwagi zwłaszcza iz miałby te swoją wrodzoną skromność. Słowem jego sami „wierni” by go zatratowali jakby przypadkiem stanał im na drodze do kolejnej „mega, mega promocji”.

      Założmy, że jakimś niewyobrazalnie wielkim cudem Chrystus zostałby dostrzeżony, zaproszony do mediów i okazany światu. Co w takim momencie uczyniły by te masy bydła zwane „wiernymi” chowane na wciąż wkuwanym imperatywie „POŻRYJ SWOJEGO ZBAWICIELA”?

      ANO RZUCIŁY BY SIĘ Z NOŻAMI, SIEKIERAMI, KRZYŻAMI CZY INNYMI NARZĘDZIAMI MORDU SPEŁNIĆ TRESOWANĄ OD URODZENIA PODŚWIADOMOŚCIOWĄ INTENCJĘ DIABELSKĄ JAKĄ JEST – ZABIĆ CHRYSTUSA BO NAŻARCIE SIĘ ŚWIEŻEGO MIĘSA I WYCHŁEPTANIE PRAWDZIWEJ KRWII MA PRZECIEŻ WIĘKSZĄ MOC „ZBAWCZĄ” NIŻ TA Z NEKROMACKICH RYTUAŁÓW KOŚCIELNYCH.

      I tak Asurzy wraz z żydami pozbyliby się przeszkody w zaprowadzeniu ogólnoświatowej dyktatury demoniej (yahwistycznej) a debilni wierni swojej ostatniej nadziei na zrzucenie żydowskiego jażma ze swoich łbów. I po to by nic nie stanęło Antychrystowi w objęciu włądzy nad Ziemią od małego tresowani są nieustająco w imperatywie „POŻRYJ SWOJEGO ZABWICIELA, ZABIJ I POŻRYJ, BĄŹ JEDNYM Z NAS, DEMONEM WYRODNYM STWÓRCY, BĄDŹ KOLEJNYM ŻYDEM”.

      katolicyzm zwany katoobłudnictwem ma za zadanie pilnować i utrzymywać w lennie podbite ludy. Zbawianie to taki sam „haczyk” jak obietnice przedwyborcze każdego polityka. Aby złapać i stumanić naiwniaka do popierania przez całe dalsze życie i słowem i czynem swojego ciemiężyciela mającego dzięki temu wygodnickie życie. ;p

  13. klonek pisze:

    Dla mnie przyjmowanie komunii świętej jest przyjmowaniem do serca samego Chrystusa. Nie uważam tego za jakiś kanibalizm. Wtedy właśnie widzę światło oraz odchodzące promienie 9 o tym pisałam wam kiedyś). Oczywiście że wciąż poszukuje – macie racje. Tak naprawdę nie mam wiedzy jak wy oraz doświadczania.
    Urodziłam się w rodzinie, która nie chodzi do kościoła wcale. Kiedyś jednak na ślubie przyjęłam komunie świętą. I wtedy nieoczekiwanie wylała się na mnie trudna do opisania miłość. Kilka lat potem zachorowałam nieuleczalnie. Zostałam jednak uzdrowiona będąc na rekolekcjach. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że moja droga jest właściwa.
    Widzę co dzieje się kościele, widzę co wyprawiają księża. Stoję na takim rozdrożu od kilku lat. Trzyma mnie jedynie to, że mogę przyjąć komunię świętą . Może nie powinnam tego mówić ale czuje, że mam wówczas ochronne przed złem.

    Dlatego tez tak zareagowałam na stwierdzanie, że to kanibalizm. Czuje naprawdę zupełnie coś innego. Przytoczone zaś słowa z Biblii są dla mnie takim potwierdzaniem ,że to jest słuszne.

    • Ozyrys pisze:

      No i Ok. 🙂
      Taka Twoja Droga i ja ją szanuję 🙂

    • margo0307 pisze:

      Klonek: „..Nie uważam tego za jakiś kanibalizm. Wtedy właśnie widzę światło oraz odchodzące promienie… Oczywiście że wciąż poszukuje… ”
      Dziękuję Klonku za Twoje wyjaśnienia 🙂 , teraz rozumie dlaczego podałaś ten cytat z czarnej księgi… 😉
      Wszyscy czerpiemy wiedzę płynącą z naszych doświadczeń i wyciągniętych zeń wniosków… Na swej drodze spotykamy takie doświadczenia, które najlepiej pomagają się nam rozwijać i wzrastać ( ponoć sami je sobie wybieramy 😉 )
      Tak więc to, co dla jednych jest wspaniałym i kształcącym doświadczeniem, niekoniecznie będzie takim dla innej osoby z całkiem prozaicznego względu – może je po prostu nie zrozumieć… 😛

    • Dawid56 pisze:

      Dobrze czynisz Klonku.Mogę powiedzieć że ja odzyskałem wiare w Jezusa po ponad 50 latach….Nie widze w tej chwili innego Drogowskazu aby prześć prze meandry swojego zycia i losu.Jest tylko jeden haczyk nie wystarczy głosic nauk Miłosci Prawdy i Pokoju ale trzeba po prostu zgodnie z nimi żyć, wóczas nie pojawi sie żadne zwatpienie.Po czasie zauwazymy że nasi bliscy nas rozumieją i byc moze wprzyszłości równiez będą żyć zgodnie z naukami Miłości Prawdy i Pokoju.

  14. mały budda pisze:

    Nadchodzi czas, kiedy wszystkie ludzkie serca na ziemi zapłoną jak mega mistyczny ogień. Co będzie człowiek czuł. Będzie czuł jak jego serce płonie spalając się w mega ogniu miłości.

  15. klonek pisze:

    A ja dziękuję za Waszą wyrozumiałość. Dzięki tej stronie tak wiele się wciąż dowiaduje. Zawsze podziwiam Was za wiedzę jaką posiadacie na tak różne tematy.

    • Ozyrys pisze:

      Klonku..mimo ,ze jestem tutaj od niedawna ..dziękuję ,ja też mnóstwo się tutaj dowiedziałam rzeczy ,które pozwoliły mi dopiero teraz zrozumieć wiedzę jaka posiadałam ,która do mnie spływała ,ale …ale była dla mnie..”obca”
      Podziwiam takie osoby jak np.Lem z prostej przyczyny ,bo wiem ,że pamięta ,ta pamięć dla niego często jest udręką ,bowiem nie może się pogodzić z pewnymi faktami.
      Z tej pamięci ma wiedzę …,którą przenosi na tematy zdrowotne i nie tylko,podobną wiedzą dysponuje Muki tylko w innym aspekcie ,on przekłada to na aspekt typowo techniczny,by przekazać nam instrukcje w poruszaniu się po świecie ,jak zabraknie podstawowych zdobyczy cywilizacyjnych.
      Ktoś np. poświecił się tylko i wyłącznie pokazywaniu zafałszowań ,które oddzielają nas od Światła.
      Nie ważne ,jak do tego dążymy, ważne ,że każdy ma swój czas…tak zadecydowaliśmy przed urodzeniem…
      Naszym zadaniem jest TYLKO ..obudzić się ,nie dawać się zwieść „cukiereczkom”
      Logicznie myśleć ,wyciągać właściwe wnioski ,na to surowo naprowadza Muki i ma racje .
      Zgnębieni truciznami w powietrzu,wodzie pokarmach,zatruci fałszerstwami w mediach i przekazach kościelnych…czujemy ,że coś jest nie tak…stad te pieśni ofiarne…Basze Dusze krzyczą …to nie tak …coś tu nie gra …dlatego tyle smutku w wielu….
      Dlatego poświęciłam się profilaktyce zdrowia przed laty ,bo widzę jak zmanipulowano cały przemysł zdrowotny,kartele farmaceutyczne są najpotężniejszą mafia na świecie,,dział zbrojeniowy przy nich to pryszcz.
      Dlaczego ważne jest nasze zdrowie,bo wszystkie trucizny zapodane przez kartel farmaceutyczny dodatkowo oddzielają nas od Źródła..skupiamy się na chorobach ,które jak raz pójdziemy do lekarza ,zaczynają się mnożyć jak grzyby po deszczu.
      Nie mamy wówczas ani sił ,ani ochoty na szukanie Światła.

      Przykładem statyny..jeszcze 10 lat temu granicą podwyższonego stanu cholesterolu był wynik 290 ,a teraz 220 !!
      czy wiecie ,że na całym świecie nie ma jednego wiarygodnego badania na ten temat!!
      Nikt ,żadna firma nie podjęła się zrobienia badań ,które wykazywałyby dopuszczalną granice cholesterolu w organiźmie.
      Dlaczego??
      Bo organizm sam sobie z tym radzi .
      Poza tym musieliby się przyznać do prostej rzeczy…witamina C naturalna czyli lewoskrętna,podawana w dawce 2000 ,skutecznie uszczelnia i uelastycznia żyły ,a wówczas wątroba nie musi produkować spoiwa ,którym jest cholesterol.
      Ale …witaminy C nie można jak wielu innych witamin opatentować…jest stosunkowo tania.
      Tak jesteśmy okłamywani w każdej dziedzinie!!!!

      • Ktoś pisze:

        Otóż to „obnizając cholesterol” ludzie sami się zabijają na raty niszcząc naturalne mechanizmy obronne organizmu dokładnie tak samo jak szukając u księdza drogi do boga niszczą podstawy swojego Istnienia.

  16. Dawid56 pisze:

    List do Koryntian 13

    Hymn o miłości

    1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.

    2 Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym.

    3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.

    4 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;

    5 nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego;

    6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.

    7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.

    8 Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.

    9 Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.

    10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.

    11 Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.

    12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany .

    13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość.

    W interpretacji Piotra Rubika z Tu est Petrus

  17. mały budda pisze:

    Księga objawienia małego buddy.
    Miłość to dar życia serca.
    Miłość nie wypływa z rozumu, lecz siedziby domu serca Buddy.
    Czym jest miłość!!!
    Miłość jest rozkoszą życia serca.
    Serce jest radością życia koliberka.
    Kim jest koliberek!!!
    Koliberek jest ptaszkiem z raju serca matki ziemi.
    Matka ziemia jest miłością mojego kochającego serca.
    Nad życie całym sercem kocham kobietę matkę Ziemie.

  18. margo0307 pisze:

    Maria: „..Śpiąca Królewna to nasza uśpiona ŚWIADOMOŚĆ…”
    Można to tak nazwać, a można też powiedzieć, że… Śpiąca Królewna to – uśpione połączenie naszej Świadomości z Pod-świadomością i Nad-świadomością 😉

  19. Mezamir pisze:

    Na początku było słowo – DNA może zostać przeprogramowany słowami i częstotliwościami

    https://pl-pl.facebook.com/JOGA.PORTAL.JOGINA/posts/363474820401670

    • Ozyrys pisze:

      Tak Mezamirze…właśnie tak ..omowanie!
      Robię to również na sesjach Theta Healingu ,a i zmiana struktur wody w naszym organiźmie przyspiesza zmianę DNA.
      http://vistafit.manifo.com/woda—welka-tajemnica
      Margo..właśnie przed chwila umieściłam na mojej stronie link do Twojego wspaniałego art. o wodzie 🙂
      Zawsze powtarzam ,nie ma chorób genetycznych.To co uważane jest za choroby genetyczne,przy zmianie środowiska ,nawyków żywieniowych i zmianie świadomości ,zupełnie oddala nas od chorób tzw,genetycznych.

  20. mały budda pisze:

    Widziałem na niebie spadający diamentem.
    Buddowie o czystych sercach diamentową drogą latają.
    Buddowie w darze z nieba diamenty dostają.
    Nie dla sławy, lecz kosmicznej miłości bogowie prezenty wysyłają.
    Nadchodzi czas kiedy bogowie ludzi sprawdzają.

    • Ozyrys pisze:

      tak Mb ..właśnie tak…o czystych sercach ….
      pisałam ,,odnaleźć w sobie dziecko…czystość dziecka…
      pięknie napisałeś ,masz cudne połączenie…masz duszę dziecka ..czystą
      nie lękajcie się …

  21. Dawid56 pisze:

    Tez to kiedys tak ująłem jak Ty MB
    tak Mb ..właśnie tak…o czystych sercach ….
    pisałam ,,odnaleźć w sobie dziecko…czystość dziecka…
    pięknie napisałeś ,masz cudne połączenie…masz duszę dziecka ..czystą
    nie lękajcie się …
    Ale dzisiaj bym jeszcze dodał Chrystus kochał dzieci i tulił je do swojego serca wszystkie bez wyjątku niezależnie od koloru skóry.Zapytacie dlaczego używam imienia Chrystusa, bo kojarzy mi sie on z pozytywnymi wibracjami .Zapytacie się zapewne jaką przewagę mają wibracje Chrystusa nad indywidualnymi ( omowymi) odpowiem zasadniczą.Po prostu tylko Razem ( a tą spojną pozytywną i pełną Miłości i Pokoju ) energią jest Chrystus , więc łczmy się z jego wibracją- ten drogowskaz nigdy nie sprowadzi nas na manowce jesli tylko będziemy postępować według jego zasad i wskazówek.

    • Ktoś pisze:

      „Zapytacie się zapewne jaką przewagę mają wibracje Chrystusa nad indywidualnymi ( omowymi) odpowiem zasadniczą.”

      i tu widac żeś (bez obrazy) GUPI bo to co na obrazach wypływa z serca Chrystusa to właśnie światło OM. ;p

  22. Dawid56 pisze:

    Widzisz Ktosiu podobno reprezentujesz ogromna wiedzę , ale tym razem przesadziłeś i pozwól że usunę Twój obraźliwy wpis w stosunku do Michaeli .Natomiast jaka jest Twoja nauka skoro nie masz w sobie miłosci dobroci piękna sprawiedliwości i pokoju a jedynie jad i kąsliwe słowa?

  23. Dawid56 pisze:

    Widzisz mój drogi Ktosiu różnimy sie zasadniczo ty obrażasz swoich adwersarzy ja nie .Ty straszysz ich , a ja staram sie im pokazać że nie ma nic wazniejszego aniżeli Miłość Piękno i Dobro.Nie wiem jak Świat ma być lepszy kiedy Ci co niby usiłuja go zmienić mają w sercu zapalczywość i niewnawiść do bliźnich( jak Ty).Ich prezenty nie są dobre i są niefajne,lepiej żeby na nich się wszyscy poznali a nie lecieli do ich niedobrego światła jak ślepe ćmy.Powiem więcej ich swiatło niesie ze sobą NIEPRZYJAŹŃ

  24. Ktoś pisze:

    Widzisz. Lizanie fotografi z jedzeniem jeszce nikogo nie nakarmiło. Ględzenie o Miłości, Pięknie i Dobrze nikogo nie Zbawiło. Jesteś zwyczajny TEORETYK co na każdym kroku widać i narzekanie na straszenie jest tylko strachem przed Sądem Ostatecznym. Bo wiesz, że jest żle ale nie wiesz jak bardzo i się tego najzwyczajniej boisz.

    A jakbyś był „Zrealizowany” to byś wiedział iż każdy Nauczyciel ma własne metody. Taki na przykład cytowany tu Gurdżajew wręcz z wywlekania na powierchnie brudów innych zrobił ikone swojej szkoły. I co mu zrobisz jak się ślinisz do jego Eneagramu? Lizu, lizu, prawda? Dobry Gurdżajew.

    Wiem, że jestem dla wielu problemem bo to miał być ktoś inny, w mycce z pejsami i śmierdząacy czonskiem, kupą i moczem. I wtedy pewnie byście uwierzyli w prawdziwość tego co się tutaj pisze. A tak jak to pisze jakiś tam „polaczek” to przecież aż TRUDNO UWIERZYĆ bo z prawa i lewa ci lepiej poinformowani pieją i wkuwają bezmózgim i z kamiennym sercem masom te zgodne z tradycją wzorce do jakich się mają przez całe swoje życie ślinić i na jakich okazanie im w oknie pałacu, kościoła, zamku etc … mają się entuzjastycznie zwalać na kolana z czółkami u ziemi jak na pobonych yahwistów-sadystów przystało.

    Tu jest Polska i INNA TRADYCJA. Nie podoba się swojak Madagaskar zaprzedańców Wiary Przodków zaprasza. A i se Chrześcijaństwem gęb nie wycierajcie bo nawet w jego najskromniejszym wydaniu nie macie zielonego pojęcia czym to kiedyś było. I nie jest ono tą sodomią dziś po bluźnicach katolandu promowaną. A tym bardziej tym faryzeuszowskim, kabało-masońskim ględzeniem o Miłości, Pięknie i Dobrze. Naprawde jesteście w swoich kłamstewkach przejrzani. ;D

  25. margo0307 pisze:

    Ktoś: „..Wiem, że jestem dla wielu problemem bo…”

    Ktosiu, pozwól, że zacytuję Tobie słowa Buddy:

    „Nie bądź dla nikogo szorstki w słowach; ci, do których tak
    Byś przemawiał, mogliby się odwzajemnić.
    Gniewne słowa prawdziwie Ranią, a odpowiedź może być jeszcze gwałtowniejsza”

    • mały budda pisze:

      Ktoś kieruje się sercem.
      Ktoś przemawia do was sercem.
      Ktoś nie lubi obłudy, kłamstwa,hipokryzji, i wiecznego udawania.
      Ktoś czuje widzi ludzkie serca i tak samo ,ma mały budda.
      Z tym,że ja od dziecka brzydziłem się, kłamstwami, obłudą i hipokryzją ludzką.
      Was to wszystko przeraża. Ktoś i mały budda przygotowywali się na zmiany.
      Ktoś to człowiek dobrego serca,który jest jak mały budda normalnie zbudowany z miłości do światła naszego przodka czyli świetlistego serca.
      Naszym domem jest miłość serca.
      Dlaczego nas nie rozumiecie.
      To rzecz prosta.
      Nie nadajecie kanałem naszych przodków czyli serca.
      Przybędą nasi przodkowie tak jak napisała cud natury Ozyrys i zażądają wasze ludzkie serca.
      Bo serce to kwiat, o którego w życiu trzeba dbać.
      Wrogowie naszych słowiańskich przodków zniszczyli Buddyjskie kwiatki.
      Więc będzie kara za zniszczenie Buddyjskiej- Polskiej kwiatowej tradycji.
      Kiedy nadchodzi czas Buddowie się jednoczą i proszą o pomoc niebiańskich Buddów.
      Buddowie Niebiańscy na prośbę odpowiadają i szybko Niebiańską flotę przysyłają.
      Sam król w asyście światła przybywa aby matkę ziemię sercem dotykać. Bo nadszedł czas lekcji życia. Pora ocenić i wystawić rachunek sumienia.

      • Ozyrys pisze:

        Mały Buddo – piękny przekaz, w ten sposób…właśnie w ten!
        Nie wchodzę teraz w zbyt głębokie medytacje ,bo Lem mi w zeszłym roku napisał ,wiedząc jakie mam zapędy do „latania” w przestworzach…siedź na dupie…nie lataj nigdzie…bo teraz(czas świat wszystkich świętych i zaduszek)odbywa sie pod prąd…przychodzą tu na ucztę …
        Więc jeszcze kilka dni poczekam z tym lataniem i później może rozeznam wieści ze Świata:)
        Poza tym…byłam dzisiaj na cmentarzu…i „załapałam” gości ,których musiałam przed chwilą „wyprosić”..dlatego uczulam …przypomnijcie sobie moje rady i wywalcie po wizycie na cmentarzach wszystkich ,którzy się do Was przyplątali…
        Ja to dzisiaj odczułam ,jako ogromne zmęczenie …potworne…ledwo stałam na nogach…ale już mi przeszło…
        Oni przychodzą tutaj po energię ,tak że ochrońcie się ,a później oczyśćcie!

      • margo0307 pisze:

        Mały Budda: „.. Ktoś przemawia do was sercem.
        Ktoś nie lubi obłudy, kłamstwa,hipokryzji, i wiecznego udawania
        … ja od dziecka brzydziłem się, kłamstwami, obłudą i hipokryzją ludzką.
        Was to wszystko przeraża…”

        Buddziątko, co Ty u licha pleciesz ?
        Czy chcesz powiedzieć, że ja jestem fanką kłamstwa, obłudy i zakłamania ?
        I do kogo kierujesz te słowa: ” Was to wszystko przeraża” ???
        Was – to znaczy – kogo konkretnie masz na myśli ?
        Ponieważ napisałeś te słowa pod moim postem, logicznym wydaje mi się, że kierujesz te słowa do mnie…, ale – zapewniam Ciebie, że trafiłeś jak kulą w płot 😉
        Prawdę powiedziawszy, robi mi się już niedobrze, kiedy słyszę te nieustanne groźby, napomnienia, wyzwiska, etc..
        Jeżeli osoba kierująca się – jak mówisz sercem – wyzywa innych od głupich to… wybacz, ale… chyba Ci się coś porąbało…, chyba że… mamy diametralnie odmienne poglądy na temat SERCA… 👿

        • Ozyrys pisze:

          Margo-przecież nie do Ciebie 🙂 🙂 🙂
          Fakt …trochę przeholowane z tym upominaniem…ale to już chyba załatwione:)
          Mam nadzieję .:)
          ..było trochę za ostro ,a MB pisze tak jak słyszy i czuje..

        • Ktoś pisze:

          Już to kiedyś tłumaczyłem:

          NASZE „WY” too nie literalnie Wy. To jak w głoszeniu Dharmy przez Buddów – tyczy się WAS = ogółu (populacji). ;p

      • Ktoś pisze:

        Kłamstwa, wszechobecne kłamstwa.

        Poniżej link do strony zawodowo zajmującej się wydawaniem map. Na niej można zobaczyć „europejskie państwa od 1 do 2000 roku ne”. Dlaczego zawsze tam gdzie są Słowianie mimo istnienia zapisków u historyków greckich, arabskich, czy nawet u zaprzyjaźnionych Franków o ISTNIENIU ZORGANIZOWANEGO PAŃŚTWA ZAWSZE JEST BIAŁA PLAMA?

        http://www.euratlas.net/history/europe/index.html?gclid=COWi0Pv4vLoCFYdZ3godDCoAMg

        Dlaczego ona ZAWSZE jest tam gdzie wedle tych samych kronikarzy żyli HRISti (chrześcijanie)?

        Nikogo nie niepokoi ten świat wykutych na pamieć mi ściganych stosami kłamstw od jakich jesteśmy jako Nacja – Dzieci Bogów – chowani?

        Technika „na wnuczka” klasyka oszustw na podszycie się pod rodzinę / znajomych oszukiwanej osoby. Technika często używana w polityce, przez szpiegów czy w wojskowości by zmylać wrogie armie. Czemu AŻ TAKIM WYSIŁKIEM UMYSŁOWYM JEST DOSTRZEŻENIE JEJ TAM GDZIE MA NAJWIĘKSZE ŻNIWO DO ZEBRANIA. W RELIGI. Po co „wynaleziono” katolicyzm. Nie po to by czynić ludzi szczęśliwymi skoro jego przewodnim mottem jest „cierp i jeszcze mocniej haruj dla zadowolenia swojego pana właściciela”. Tak to jest religia DLA NIEWOLNIKÓW I BY UTRZYMYWAĆ NIEWOLNIKÓW W RYZACH. BY SIĘ NIE BUNTOWALI. NIE WZNIECALI ANTY ARYSTOKRATYCZNYCH POWSTAŃ. Po to jest cały „katolicyzm”. Żadne raje, żadne zbawienia tylko zwykły ziemski zapieprz od rana do wieczora 24 godziny na dogę dla zaspokajania czesto i własnym życiem kaprysów pana. RAJ to taka „wirtualna” marchewka podobnego kalibru jak budowany od ponad 20 lat w Polsce „dobrobyt dla mas”. Widział ktoś jakieś masy syte i szczęśliwe po „obaleniu komuny”? Tylko tych z warstwy komunistycznych szuj jacy zmanipulowali robotnicze bydło do wywalczenia władzy dla siebie dziś mając to samo robotnicze bydło głęboko w pogardzie bo już jest im nie potrzebne w sprawowaniu władzy. Oni się JUŻ USTAWILI a reszta, ogłupiona hasełkami z ksiązeczek i wyzyskananiech niech zdycha harując by przezyć. To co mamy za oknami – religijne bozyscze lichwokracji – kapitalizm.

        Po co władzy tłumy zindokrynowanych w „żydowskiej tradycji (w kłamstwie)” katoli? W tym samym celu co za bolszewizmu w Rosji, zaprowadzonego rękami tych samych żydów, potrzebne były tłumy młodych oddanych bezgranicznie i partii i bolszewizmowi Morozovów. Do pomocy w utrzymywaniu się „terroru władzy ludowej”, do kapowania „wrogów nazistowskiej dyktatury żydowskiej” jakim był wbrew szymnym hasłom bolszewizm. Tak, oni byli ZWYCZAJNYMI KAPO jacy święcie wierzyli w swoją MISJE DZIEJOWĄ. Że budują RAJ dla mas a budowali (i dla siebie) tylko Wielki Obóz Koncentracyjny. Oni tez swięcie wierzyli w SŁOWA zapisane w CZARNYCH, CZERWONYCH, RÓŻOWYCH, ZIELONYCH .. KSIĄZECZKACH. Wierzyli iz tam poprzez dyrektywy partii przenajświętszej zapisana jest Prawda wodzom Rewolucji Objawiona. A dziś po latach z trudem i smutkiem w pamietnikach wyznają iż byli tylko PRODUKTEM INDOKRYNACJi – byli tylko CZŁOWIEKIEM RADZIECKIM jakiego wykreowano, zideologizowano i posłano by „mordował i kapował swojego ojca, matkę czy brata”. Tak jak zapisano w takiej czarnej zsatanizowanej biblia nazywanej. By siewszyscy wzajemnie nienawidzili, by się wszyscy wzajemnie siebie bali i by wszyscy wzajemnie na siebie kapowiali do swopich oprawców.

        jaki jest prawdziwy cel istnienia produktu indokrynacji śswiadomościowej zwanego katolik. taka sama walka „klas” tyle że katolicy mają być katami i dla siebie samych donoszac księdzu na tych nie dość religijnych jak i siepaczami semickiej satanistycznej hydry w zwalczaniu swoich krajach jacy ośmielili sie wierzyć w to co na cytowanych na wstepie mapach i kronikach wyznacza napis HRIST i olbrzymia biała plama. Tak ta plama, te trupy, ta planeta ociekająca krwią TO WASZE KATOLICKIE DZIEŁO bo zamiast otwierać umysł razwieracie jedynie, wiernopoddańczo, przed księżmi jacy was mają podobnie jak postkomunisci robotników za zwyczajne bydło do skubania, dupe.

    • Ktoś pisze:

      Jak roślina usycha to czekasz az do końca uschnie bo to wola „rośliny” czy przesadzasz, przycinasz, podlewasz słowem robisz wszystko by ta jeszcze żywa część na nowo odbiła i się zazieleniła?

      Mam patrzeć jak ludzie usychają bo się im od słow prawdy skorupki EGO porysują?

      ————————
      Może zrozumiesz na tym przykładzie.

      „#A4. Ta strona uległa drastycznemu przeredagowaniu w dniu 17 października 2011 roku – tj. zaraz po odkryciu przez „totaliztyczną naukę”, że w dzisiejszych niemoralnych czasach „Drugi Jezus” też zostałby zlinczowany przez motłoch (tak jak bibilijny Jezus), a stąd że jeśli Bóg wyśle na Ziemię „nauczyciela”, wówczas aby z powodzeniem zrealizował swą misję, „nauczyciel” ten musi być nieopisanie szatański: ”

      (prof Jan Pająk – Totalitaryzm – http://totalizm.pl/antichrist_pl.htm)

      Św Faustyny i jej wpisów iż lepiej by katowano ciało na ziemi niż dusze w piekle mam nadzieje iż nie trzeba przypominać. A EGO jakie piszczy pod razami, przecież „Miłość Piękno i Dobro” to motto cukierokowych New Ageowców czekających na Świętego Mikołaja. „Wzniesieni” nie powinni okazywać nadąsanie czegoż takiego jak EGO. Więc o co te ŻALE? O poobijane świetliste i wyniesione EGO? Przecież podobnież GO NIE MACIE.

  26. Dawid56 pisze:

    Tak jak już napiałem chyba że coś we mnie pękło po ponad 50 latach życia.Zauważyłem że Miłość rozbraja nienawiść , że dobre słowo może zneutralizować potwarz; to tak jakby Ktoś powiedział proszę masz drugi policzek proszę ulżyj sobie i bij Jeśli natomiast jesteś bez winy, pierwszy rzuć kamień.Słowa szorstkie, jak Margo słusznie napisała, nie powiększają Miłości ani dobra, ale rodzą agresję.Blog to nie jest szkoła gdzie można kogoś „opieprzać” dla jego dobra.A po za tym to kto jest nauczycielem?. I dlaczego nauczyciele mają używać szorstkich słów, skoro uczniowie na nie nie zasługują?

    • Ktoś pisze:

      Ta, pekła w tobie „Medytacja 1000 klejnotów” to odtajałes nieco z tego otumanienia dziś się chwaląc zaistniałym „życiem duchowyum”.

      A co do „policzków” to tu

      Na początku było Słowo-rozważania o Modlitwie

      jest lista spraw do zajęcia no bo kto inny jak dla większości „magia” to tylko sposób na wojowanie z innymi i zdobywanie władzy w imię wielowiekowej rządzy krytej skrupulatnie frazesami o „Miłości, Pięknie i Dobrze”. Ukochanym pieprzeniu faryzeuszy.

  27. klonek pisze:

    Wspierajmy się bo i tak nadeszły dość trudne czasy.
    Jeśli mamy mówić o kimś źle lepiej nie mówmy wcale.

    • margo0307 pisze:

      Klonek: ” Wspierajmy się bo i tak nadeszły dość trudne czasy..”

      To prawda Klonku, czasy są trudne, a ponoć „za chwilę” staną się jeszcze trudniejsze…
      Na forum Kod Czasu, jeden z forumowiczów, poskładał do kupy różne przepowiednie, dane naukowe etc… i wyszło mu to, o czym także m.in. Muki swego czasu pisał na swoim blogu…

      Cyt. „.. Chronologia zdarzeń Listopad-Grudzień ‘2013

      LISTOPAD ‘2013
      1. Gwałtowny wzrost aktywności na Słońcu.
      Coraz liczniejsze rozbłyski i plazma coraz częściej docierająca do Ziemi.

      2. Coraz częstsze – blisko przelatujące Ziemi meteoryty. Niewykluczone kolizje średniej wielkości meteorytów.

      3. 28.11.2013 kometa ISON minie Słońce.
      Niedługo przed i po – gwałtowny wzrost aktywności na Słońcu.
      Prawdopodobnie nastąpi wówczas ostateczne przebiegunowanie na Słońcu.
      Ten proces cały czas tak naprawdę przebiega. Kometa ISON będzie aktywatorem ostatecznej fazy zmiany.

      4. Bliski przelot komety ISON koło Słońca częściowo spali jej materię.
      Stanie się też dużo jaśniejsza i będzie miała długi ogon.
      W wyniku utraty części materii, zmieni się jej masa i zmieni się również jej orbita.
      Tym samym kometa stanie nagle na torze kolizyjnym z Ziemią.
      Naiwni niech nie sądzą, że znajdą informację o tym w wiadomościach.

      5. Cały czas nasilać będą się ekstremalne zjawiska pogodowe.

      GRUDZIEŃ ‘2013
      6. Przebiegunowanie na Słońcu wyzwoli jego wyjątkowo dużą aktywność.
      Na wielu obszarach Ziemi będą prawdopodobnie widoczne zorze polarne.
      Niewykluczone, że niebo w niektórych obszarach może przyjmować najróżniejsze kolory.
      Możliwe powszechne problemy z energetyką, wszelką elektroniką i systemami nawigacji.

      7. W grudniu będzie już bardzo mroźna i śnieżna zima.

      8. Wyjątkowa jasność komety ISON sprawi, że będzie porównywalna z jasnością Księżyca.
      Czyli nawet w ciągu dnia, możliwy jest efekt „dwóch Słońc”.

      9. Niewykluczone pojawienie się efektu świetlnego krzyża na niebie powstałego z przecięcia się ogonów komet ISON i komety LINEAR. Mniej więcej ok. połowy grudnia ‘2013 czyli 1,5 tyg. przed impaktem.

      10. Uderzenie komety nastąpi prawdopodobnie ok. 26.12.2013r.
      Miejsce uderzenia: środkowy Atlantyk.

      11. Kometa ISON jest kometą dużą i masywną. Jej uderzenie spowoduje gwałtowne pobudzenie tektoniki na całej Ziemi i pobudzenie większości wulkanów. Które zresztą już teraz są wyjątkowo aktywne. Wybuchną m.in. te największe np. Wezuwiusz pogrzebując część półwyspu Apenińskiego.

      12. Uderzenie komety wywoła potężną kilkumetrową falę tsunami która dotrze m.in.:
      – do wschodniego wybrzeża USA;
      – wleje się przez cieśninę Gibraltarską do Morza Śródziemnego zalewając tym samym wybrzeża znajdujących się tam krajów (Pd. Hiszpania, Pd-Francja, Włochy, Pn Afryka);
      – fala zaleje też częściowo Zach. i Pn-Zach część Europy.
      Płw. Apeniński prawie w połowie zniknie pod wodą.

      13. Gwałtowna i powszechna erupcja wulkanów oraz efekt uderzenia komety spowodują wysokie zanieczyszczenie atmosfery.
      Bardzo ciemne chmury zasnują niebo praktycznie na aż 3 dni.
      Wysokie stężenie siarki będzie odbierać tlen z atmosfery. Niemożliwe jest przeżycie będąc na zewnątrz.

      14. Zjawiska pogodowe na całym globie będą najbardziej ekstremalne z możliwych.
      Olbrzymia liczba tornad (w tym gigantycznych), burz i wyładowań. Bieguny Ziemi będą wręcz „usieczone” wyładowaniami. Spowoduje to m.in. szybkie podniesienie poz. mórz w wyniku gwałtownego topnienia lodu na naszych biegunach.

      15. W wyniku tego, północne wybrzeża Europy i Kanady będą zagrożone zalaniem.
      W Polsce zagrożony jest obszar wokół Szczecina.

      16. Nieuchronny moment wystąpienia przebiegunowania na Ziemi nastąpi niedługo po upadku komety. Dla obserwatora z Ziemi będzie to widoczne tak, jakby „gwiazdy spadały na Ziemię”.
      Nastąpi to szybko. Dnia następnego – wschód będzie już zachodem.

      17. Gwałtowne zdarzenia na Słońcu i równie gwałtowne na Ziemi, spowodują chwilowe wybicie Ziemi z orbity na jakiś czas. Doba ulegnie wydłużeniu. Spowoduje to też ochłodzenie na Ziemi (dlatego też ta zima będzie wyjątkowo mroźna i długa). Po pewnym czasie – Ziemia jednak powróci z powrotem na swoją właściwą orbitę.

      18. W momencie gdy Ziemia powróci już na swoją orbitę – zmianie ulegnie klimat.
      W krajach Europy Pn będzie panował klimat wyraźnie cieplejszy niż obecnie.

      Wszystkie wymienione powyżej prognozy znajdują potwierdzenie w bieżących danych naukowych (sytuacja bieżąca) i w całej rzeszy proroctw tworzonych na przestrzeni dziejów obecnej cywilizacji. Nie sposób nawet tego wszystkiego przytaczać, bo powstałaby z tego całkiem gruba książka. Ważne jest jednak, że każde z tych poszczególnych zdarzeń było przepowiadane przez naprawdę wielu wizjonerów, z różnych epok i klas społecznych. Wątpię aby oni wszyscy mylili się.
      W prekognicji – największy problem stanowi określenie czasu. Obecne dane naukowe wskazują jednak na możliwość wystąpienia tych zdarzeń już teraz.
      Zatem jeśli ktoś spodziewał się niewiarygodnych zdarzeń na koniec 2012r, teraz doświadczy tego pod koniec ‘2013r. Pewną złośliwością losu jest jednak to, że prawdopodobnie większość ludzi w to nie uwierzy. No bo skoro nie sprawdziły się czarne przewidywania z końca ‘2012r, zatem prawdopodobnie nie sprawdzą się również i te.
      Różnica pomiędzy tymi okresami jest jednak diametralna. W końcówce ‘2012r epidemia strachu była tak naprawdę sztucznie nakręcana przez media i związana była tylko z końcem kalendarza Majów. Media pragnęły w ten sposób łatwo podkręcić swoją rozpoznawalność (tanim kosztem).
      Obecnie mamy do czynienia z bardzo wyjątkową synchronizacją bieżących zdarzeń (na Słońcu i na Ziemi) i najnowszych danych naukowych z bardzo szerokim przekazem wizjonerskim od pradziejów. Jest to więc sytuacja szczególna. Długo obserwowałem rozwój wydarzeń i długo śledziłem dane z licznych źródeł. Według mnie to jest właśnie ten moment. Oczywiście jestem tylko człowiekiem i też mogę się mylić. Uważam jednak za swój obowiązek podzielić się z Wami tymi spostrzeżeniami. Niech każdy sam oceni te informacje; niech śledzi bieżący rozwój wypadków; niech sam wyciąga wnioski i niech podejmuje świadome decyzje o swoim życiu.

      Dlaczego zamieściłem ten post? Jako odpowiedź zamieszczę wypowiedź Ojca Pio z 15.01.1957r:
      „…Wobec krótkiego czasu należy go gorliwie wykorzystać,
      nie poddawać się złu ani nie ustępować.
      Waszym zadaniem i obowiązkiem jest wskazać na nadchodzące niebezpieczeństwo, ponieważ nie będzie usprawiedliwienia, że nie wiedzieliście.
      Niebo długo bowiem czeka i ostrzega, ale ludzie się tym nie przejmują […]”

      • Ozyrys pisze:

        dzięki Margo..serdeczne dzięki za ten wpis!!!
        nie mam czasu śledzić netu ,teraz tez weszłam tylko na chwilkę tutaj ,by poczytać ,co zostało napisane…ale …wygląda trochę kiepsko…ale co ma być to będzie:)
        Natomiast już wiem dlaczego Fema tak ostro zabrała się jakiś czas temu do pracy:)
        Może nie będzie tak źle ,ale nie bez powodu ,tak wszystko nagli.
        Sama jestem ciekawa na ile się to sprawdzi ,ale coś mi się wydaje ,że muszę zacząć więcej pracować 🙂
        Buziaczki :)Jeszcze raz Margo dziękuję 🙂

      • Krzyś pisze:

        Czy w związku z tymi zapowiadanymi wydarzeniami uważacie że powinniśmy się do nich jakoś przygotować ? Np robiąc choćby zapasy jedzenia na jakiś czas ? Czy raczej co ma być to będzie a zapasy i tak się nie przydadzą… ?

        • Mezamir pisze:

          Jedzenie i tak jest zatrute/zmodyfikowane.

          • margo0307 pisze:

            Mezamir: „Jedzenie i tak jest zatrute/zmodyfikowane.”

            Pewnie i jest zatrute, tak jak zresztą wszystko, co nas otacza ale… chyba przyznasz, że dzięki temu zatrutemu jedzeniu, jakie codziennie spożywasz – jeszcze żyjesz ? 😉
            Ponadto, błogosławieństwo oraz wdzięczność za dary jedzenia i wody, wypowiadane w ciszy i spokoju z poziomu serca – skutecznie usuwa toksyny i trucizny – pamiętaj o tym Mezamirku, zanim włożysz do ust kęs jedzenia czy wlejesz łyk wody 😛

          • Mezamir pisze:

            jeszcze żyjesz ?

            Chodzi o jakość,życia.
            Na współczesnym jedzeniu ludzie wegetują i coraz więcej różnych chorób musza leczyć.

        • margo0307 pisze:

          Krzyś powiem Tobie, jak ta sprawa wygląda u mnie 😉
          Zawsze przed nadchodzącą zimą robię zapasy… Tak nauczyła mnie moja mama, którą błogosławię za jej mądrość 🙂 Tym razem jest tak samo 😉
          Mam kilkadziesiąt litrów soku z jabłek, czarnego bzu i owoców dzikiej róży..
          Mam zapas ziemniaków, cebuli, marchwi, buraków a także grzybów, ogórków i papryki w słoikach… i parę innych najpotrzebniejszych rzeczy… takich jak środki opatrunkowe, mikstury ziołowe itp… 😉 Powiedzmy więc, że… przez jakiś miesiąc przetrwam wraz z rodziną na wypadek gdyby pozamykano sklepy 😉
          A co będzie dalej ? Zobaczymy… 😛
          Ty oczywiście zrobisz co uważasz za stosowne 😉

          • Krzyś pisze:

            Jestem z małej wsi 😉 także produkty które wymieniłaś w większości mamy ale tak jak napisałaś wystarczyłoby to pewnie na miesiąc a co potem? Jak zacznę robić zapasy choćby wody w butelkach to usłyszę : temu to już się całkiem w głowie poprzewracało ;D

          • margo0307 pisze:

            Krzyś: „…temu to już się całkiem w głowie poprzewracało 😉 ”
            Krzyś, nie przejmuj się tak bardzo tym, co gadają ludzie 😉 Języków ludzkich nie pozawiązujesz…
            Oni niech sobie gadają a Ty – rób swoje 😀

          • Ozyrys pisze:

            Krzysiu,z wodą rób tak:
            jak masz jakieś baniaczki 5-litrowe po wodzie nalewaj wodę ze studni ,jak mieszkasz na wsi ,to może macie podłączenie do wody studziennej?
            Jak nie masz to nalewaj taka wodę z kranu i przynajmniej 2 -3 dni ,po nalaniu tej wody z kranu ,nie zakręcaj,niech przynajmniej się odchloruje,gdyż na odchlorowanie potrzeba 48 godzin.
            Po tym czasie zakręć i odstaw w chłodne i ciemne miejsce.

            Jeżeli ktoś nie mieszka na wsi i nie ma miejsca na składowanie butelek ,niech sobie przynajmniej kilka butelek stawia na balkon.
            Teraz idzie zima ,więc jeszcze lepiej jak nie dość ,że odchlorowana ,to na dodatek przemarznięta.
            Woda nabiera wówczas właściwych struktur

            Ja tak robię ,bo woda ze studni jest zatruta ,gdyż parę lat temu czymś zatruto wody gruntowe ,więc zawsze mam w pomieszczeniu gospodarczym jakieś 20-30 baniaków 5 – litrowych z taka odchlorowaną wodą .
            Już nawet do gotowania i do czajnika nie używam innej ,tylko noszę tą odchlorowaną .
            Przestałam kupować ,ze względu na pety , ta kupna 5-litrowa z Biedronki,ta najtańsza jest dosyć dobra.
            Chodzi o to ,by kupna woda miała mniej niż 4mg/l kationów Na.
            Zauważyłam ostatnio ,gdy latem sobie chciałam kupić butelkę wody do samochodu ,że ….przestali pisać skład wody…ile kationów ..ile anionów.
            Im bardziej prosta woda ,tym lepiej.
            Mam sprawdzoną : woda z ujęcia Rogowiec -Biedronka ,Dobrawa,Dobrowianka,Primavera.
            Te na pewno jak jeszcze kupowałam ,miały tych kationów Na mniej niż 4.
            Kiedyś się nie lada zdziwiłam ,jak na którejś z reklamowanych w TV wód ,zobaczyłam….chyba przeszło 100 !!!
            Myślałam ,że źle widzę ,ale to nie ułuda była…nazwy tej wody już teraz nie pamiętam:)
            To jest o tyle ważne ,że woda ,która ma więcej niż 4 mg/l Na -powoduje upośledzenie pracy nerek ,jest to zbyt wielkie obciążenie dla nich i często po takiej wodzie mamy opuchlizny.

          • Ozyrys pisze:

            Dodam jeszcze odnośnie wody ,ponieważ temat jest szeroki.
            Jak już przytargam tą wodę do domu ,to w czajniku mam kilka takich koralików:
            http://sklep.fzz.pl/240,em-rurki-ceramiczne-typu-k-15-sztuk.html
            kilka również mam w dzbanku do którego przelewam zagotowana wodę ,dodatkowo ten dzbanek stawiam na ADR4 .,resztę koralików trzymam w lodówce.
            W domu i w ogrodzie od wielu lat stosuję EM-y,dzięki nim wyleczyłam stare drzewa ,a i psom robię opryski:)
            http://sklep.fzz.pl/em-efektywne-mikroorganizmy,43.html

  28. Dawid56 pisze:

    Margo Kochana może bardzo,bardzo chciałem abyśnie zamieściła tej przepowiedni. Od dawna( około 3 miesięcy) wiedzziałem podświadomie o tej dziwnej przepowiedni ale nie chciałem aby ktoś ja odczytał z tej dziwnej kapsuły czasu.Nie mniej jednak pozostaje nam ostatnia nadzieja „Raport Mniejszości”Dlatego uwierzyłem na nowo w Jezusa, bo cóż nam pozostaje? Nic tylko głęboka wiara pozwoli przejść przez tę głęboką wodę suchą nogą.Będzie jak będzie, ale trzeba wiedziec gdzie iść albo gdzie nie iść.Własnie w tych trudnych chwilach myślę że właśnie Jezus jest odpowiedzią i drogowskazem.To tak jaby być zaślepionym DLA JEGO MIŁOŚCI.Wredy nic złego nam ani naszym bliskim nie może sie stać!!! 🙂

    • margo0307 pisze:

      Dawid56: „Margo Kochana może bardzo,bardzo chciałem abyś nie zamieściła tej przepowiedni(…) jednak pozostaje nam ostatnia nadzieja “Raport Mniejszości”..”

      Dawidzie, wybacz ale ja uważam inaczej…, myślę, że wszyscy powinniśmy poznać fakty, bez względu na to, jakie by one nie były i odważnie stawić czoło nadchodzącym niebawem przemianom…
      Powiem szczerze, że „Raport Mniejszości” zupełnie do mnie nie przemawia 😦
      Sam widzisz co dzieje się z ludźmi – jeden drugiego obraża, nie szanuje, oskarża o byle głupstwo…, etc…
      Ja osobiście, nie mogę narzekać na własny los i tak naprawdę – to powinnam zamknąć buzię i dziękować Opatrzności za to co mam ale… nie mogę…, po prostu nie mogę !!!
      Mając świadomość tego co ludzie wyczyniają w stosunku do siebie, jak bardzo niszczą ten piękny, Żywy Organizm jakim jest Gaja, jak bardzo znęcają się nad naszymi braćmi – zwierzętami – po prostu nie mogę siedzieć cicho…
      Piszesz: „będzie jak będzie…” – i ja tak myślę…, myślę, że będzie dobrze 🙂
      Dawidzie – masz czyste serce i czysty umysł, nie masz więc powodu do zmartwień czy obaw, niech martwią się ci, których – ich własny głos sumienia oskarży…, im chyba tylko należy współczuć…

    • margo0307 pisze:

      Maria: „..Nibiru …Niszczyciel…Straznik Karmy i Matka Komet / jak pisała nnka /
      To SEN.”

      Maryś, Ty jak zwykle celnie, krótko i na temat potrafisz podsumować 😉

      „..Każde działanie wpływa na inne..”

      Otóż to ! Gdybyśmy zdawali sobie w pełni sprawę z faktu, że sami swoimi myślami i postępowaniem wpływamy na przebieg naszych doświadczeń i wzięli za samych siebie odpowiedzialność to… pewnikiem przepowiednie były by bardziej dla nas łaskawsze…
      A tak – co i rusz otrzymujemy ostrzeżenia ale… kto by się tym przejmował…, przecież to …bajki… 😉

      Może i SEN Marysieńku, tyle że w trakcie jego trwania można sobie ostro dupsko potłuc 😉

  29. Dawid56 pisze:

    Pozwól Margo ze zactuje ten fragment Twojego wpisu
    „Mając świadomość tego co ludzie wyczyniają w stosunku do siebie, jak bardzo niszczą ten piękny, Żywy Organizm jakim jest Gaja, jak bardzo znęcają się nad naszymi braćmi – zwierzętami – po prostu nie mogę siedzieć cicho…”
    Dokładnie tak NIE SIEDŹMY CICHO, ale promieniujmy Miłością do wszystkich stworzeń nie tylko poprzez słowa ale i czyny.

  30. Dawid56 pisze:

    Raport mniejszośći mówi o tym, że cały czas mamy przynajmniej 1 szansę na 3 zmiany naszej przyszłości na lepsze ,ze nasza przyszłosć nie jest do końca zdeterminowana i że cały czas istnieje mozliwość zadziałania sprzężenia zwrotnego.A to czy tak będzie zalezy tylko od nas.

  31. Dawid56 pisze:

    „że w dzisiejszych niemoralnych czasach “Drugi Jezus” też zostałby zlinczowany przez motłoch (tak jak bibilijny Jezus), a stąd że jeśli Bóg wyśle na Ziemię “nauczyciela”, wówczas aby z powodzeniem zrealizował swą misję, “nauczyciel” ten musi być nieopisanie szatański: ”
    I własnie z tym cytatem nie mogę sie zgodzić.
    To znaczy z piewszą częścia sie zgadzam a druga od słów „a stąd…” budzi mój najwyższy sprzeciw.Powtarzam po raz setny wierzę w Człowieka że są tacy sprawiedliwi na tym świecie którzy swoim postępowaniem realizują nauki Jezusa Chrystusa i kierują sie bezinteresowną Miłościa w swoim życiu .Moze jestem naiwny ale wierzą że tak bezinteresowna Miłość istnieje jeszcze na tym świecie.:)

    • Ktoś pisze:

      To czemu jakoś nie jesteś Misjonarzem tej Bezinteresownej Miłości. Czemu nie wyjdziesz na ulicę i jej nie nauczasz innych czy nawet na tym portalu nie piszesz jak ten stan osiągnąłeś i jak inni mogą go osiągnąć. Wstydzisz się? Boisz się iż pisanie „krystalicznych słodkości” zostanie przejrzane? Łatwo jest trzepać kotleta w oczekiwaniu, że ktoś inny przyjdzie i odwali brudną robotę. A tak na serio, taki Chrystus o całkowicie Bezinteresownym sposobie Bycia miałby szansę cokkolwiek zdziałać w tym załganym świecie? Oczywiście, że nie. Nawet nie zdołał by wypowiedzieć jednego zdania bo już by go „wierni” ciartowali w nadzieji na szybkkie bezwarunkowe zbawienie poprzez pożarcie jego bo przecież w tym od małego są INDOKRYNOWANI. I dlatego prof Pająk mówi o szatańskim nauczycielu jaki nie będzie słowami ale „kopami” przywracał ludzkość do tego od czego w amoku lizania żydowskich biblijnych bredni odeszła. Ba nawet jest zapowiedziany Kalkin – nauczyciel jaki „wierzący motłoch” będzie Żelazną Rózgą motywował do wysiłku. Co to twoim zdaniem oznacza? Iż oni „nie są pełni Bezinteresownej Miłości” bo kuksańcami ganiają do samodzielnej pracy?

      • Ktoś pisze:

        Jest taki jeden klasyczny „kawał” o powodzi i człowieku na dachu jaki się modłił do Boga o zesłanie pomocy. I jaki każdorazowo odsyłał z powrotem każdą łódź z ratownikami bo WIERZYŁ IŻ SAM BÓG SIĘ PO NIEGO POFATYGUJE GO URATOWAĆ. A jak już się w tej powodzi utopił to z pretensjami do Boga „dlaczemu mu ‚wiernemu’ nie pomógł mimo modlitw”. I wiesz co mu Bóg w tym kawale odpowiedział?

        ŻE GO PRÓBOWAŁ RATOWAĆ WYSYŁAJĄC ŁODZIE.

        A ty na co na tym dachu czekasz?

    • margo0307 pisze:

      Maria: „…byle tylko nie ześwirować z powodu wirusa zwanego –MISJĄ.
      A ŚWIATŁO świeci…”

      Zgadza się Maryś 🙂
      Eleni kiedyś też śpiewała…
      „A Słońce sobie lśni jak gdyby nigdy nic…” 😛

    • Ktoś pisze:

      „Ciekawe są te nasze role………byle tylko nie zeswirować z powodu wirusa zwanego –MISJĄ.”

      -ta wiem. Kiedyś na to mówili „nie przejmuj się rolą bo i tak cię zignoruja albo opierdolą”.

      • margo0307 pisze:

        Ktoś: „…-ta wiem. Kiedyś na to mówili “nie przejmuj się rolą bo i tak cię zignoruja albo…”

        No Ktosiu, nie ma co – znowu popisałeś się erudycją 😛
        Czy zbyt mało jest słów w języku polskim, że aż musisz posługiwać się „łaciną podwórkową” ?
        I to tak ma wyglądać ta Twoja Misja Uświadamiania społeczeństwa na temat tego gdzie leży Prawda ?

        • Ktoś pisze:

          Zamiatanie problemu pod dywan sprawi iż przestanie istnieć?

          Perfumowanie kupy i jej ignorowanie sprawi iż sama zniknie i przestanie śmierdzieć?

          Ludzkości jest po drodze z Bestią, z jej kłamstwami, z jej cywilizacją śmierci. Są jak dobrze przyrośniety brud. Kochają gadać o „zmianie” ale oczekują jeszcze większej ilosci przyjemności jaką dzięki Bestii chwilowo mają zapewnione. A te wszystkie ckliwe hasełka są tylko po to głoszone by perfumować i perfumować i perfumować by przykryć tak przejmujący smród własnych sumień … By zakłamywac istniejącą rzeczywistość poprzez wmawianie, że przecież jesteśmy „dobrzy bo (ustami) kochamy” … A w realnym życiu są wazniejsze przecież inne ideały jak okradanie „tych tak kochanych” by zapewnić wykonanie sobie planów sprzedazowych i pochwałe od Bestii nad grobami wyrolowanych „miłosnymi zapewnieniami” bo frajerzy zaufali „słowom miłosci im składanym” (tekstom małym druczkiem pisanym na umowach) …

          Kiedyś na to mówiono FARYZEUSZOSTWO i OBŁUDA. Dziś w nowomowie kłamców i złodziei to MIŁOŚĆ. Taka sztuczka by pierwotne znaczenie tego słowa zostało bezpowrotnie splughawione i wymazane. Ale KOCHAJMY SIĘ okłamywać i wyzyskiwać nawzajem. Im większa populacja tym więcej „kochających swoich bliźnich aż koszulę z nich” KAPO musi być więcej w systemie. Cały system awansowania ludzi w korporacjach jest nastawiony na wyłapywanie takich „miłujacych innych” sadystów jacy z uśmiechem na ustach prawiąc im o miłości (jeszcze większej wydajności) będą ich (podległych pracowników) pędzili do nadludzkiej roboty bo „globalna miłość” (brzuchy lichwiarzy) cierpii.

          Hasełka, szufladki, etykietki. Piekne słowa sączone z prawa i z lewa. Ale wszystkie te słowa skupiają sie na jednym celu. By OTUMANIĆ I WYZYSKAĆ OSOBĘ jaka poddawana jest ich działaniu.

          Z Dawidowym „Miłość, Piękno i Dobro” jest dokładnie tak samo. To kolejne hasełka by ciemiężeni siedzieli cicho w swoich norach i cierpieli za grzechy swoich przodków co się nie dawali, do zdrady Popiela, niewolić zydom.

  32. Ktoś pisze:

    I jeszcze jeden cytat z „Pająka”, dla opornych dachowiczów:

    „Oczywiście, ja ogromnie się zainteresowałem tym objawieniem. Jako mały chłopiec nasłuchałem się bowiem wielu przepowiedni na temat zbliżającego się przybycia Drugiego Jezusa na Ziemię. Dla przykładu dawne polskie przepowiednie ściśle łączą z Polską drastyczne zmiany światopoglądowe wśród ludzi. Przepowiednie te bowiem stwierdzają, że „iskra wyjdzie z Polski” – cokolwiek ma to oznaczać. To właśnie dlatego w naszym kraju powszechnie kiedyś wierzono, że Polska będzie pełniła kluczową rolę w misji Drugiego Jezusa na Ziemi. (Np. patrz następujące słowa jakie wyrażają esencję jednej z tych przepowiedni „ku zdumieniu wszystkich narodów świata z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości” – powtórzone na stronie 29 książki: Jan Kwaśniewski, Marek Chyliński, „Dieta Optymalna”, wydanie drugie, Prasa Śląska, Katowice 1997 rok.) Dopiero potem, jak Biblia pisze, Drugi Jezus uderzy w zastępy szatana ze wschodu na zachód („Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego” – Ew. Mateusza 24:27). Biblia aż kilka razy z naciskiem zapowiada, że Drugi Jezus przybędzie skromnie i bez zapowiedzi, „jak złodziej”. Jako przykład tych zapowiedzi patrz Apokalipsa Św. Jana 3:3 „Jeśli więc czuwać nie będziesz, przyjdę jak złodziej, i nie poznasz, o której godzinie przyjdę do ciebie”. To samo stwierdza Apokalipsa Św. Jana 16:15 „Oto przyjdę jak złodziej:”, a także 2 list Piotra 3:10 „Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański”. Ponadto biblia ostrzega „Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.” (patrz Ew. Mateusza 24:44). Stąd poza kilkoma nielicznymi, jakich Bóg obdarzy zdolnością do wypatrzenia Jego wielkości jak zawsze przesłoniętej skromnością i zwykłością, o tym kim On naprawdę był ludzkość dowie się dopiero po Jego odejściu. Polskie przepowiednie stwierdzały też, że Drugi Jezus urodzi się jako zwykły człowiek (Syn Człowieczy), a nie jako Syn Boga, oraz że On sam nie będzie czynił cudów, chociaż liczne cuda będą miały miejsce w jego bliskości. Wszakże, musi On być rozpoznany przez ludzi po rodzaju dokonań i czynów jakie urzeczywistni na Ziemi, a nie po cudach jakie przecież mogą być fabrykowane przez wszystkich owych „fałszywych proroków” o których ostrzega nas Biblia. (Przykładowo patrz słowa z Biblii: „Gdyby wam wtedy kto powiedział, oto tu jest Chrystus albo tam, nie wierzcie. Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda aby o ile można zwieść wybranych.” – Mt 24:23-24.) Ponadto misją Drugiego Jezusa na Ziemi wcale nie będzie odkupienie grzechów jakie ludzie już popełnili, lub jakie będą popełniali, a wskazanie i otwarcie dla ludzi nowej drogi do nieustannego samodoskonalenia się, tak aby każda osoba mogła zacząć swój marsz w poprawnym kierunku moralnego samo-zbawienia. Ta misja Drugiego Jezusa aby zainicjować samodoskonalenie i samozbawianie się tych ludzi którzy są już gotowi aby je podjąć, jest zresztą dosyć wyraźnie wyrażona w Biblii, gdzie wyjaśniają ją np. słowa (Hebr. 9:27-28): „A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak i Chrystus, raz ofiarowany, aby zgładzić grzechy wielu, drugi raz ukaże się nie z powodu grzechu, lecz ku zbawieniu tym, którzy go oczekują.

    (http://totalizm.pl/przepowiednie.htm)

    • Ktoś pisze:

      „Drugi Jezus całkowicie zmieni też na Ziemi szybkość upływu czasu oraz zrozumienie pojęcia czasu. W efekcie jego działalności, ten sam przedział czasu zaledwie jednego tygodnia dotychczas obejmującego odpowiednik dzisiejszych 7 dni, da się w przyszłości rozciągnąć technicznie, tak że obejmie on odpowiednik obecnych 8 dni. Ludzie nie bardzo wiedzieli jak dokładnie interpretować tą dziwną przepowiednię. Jak dotychczas tłumaczyli ją więc alegorycznie, zwykle jako zmiana kalendarza oraz nastanie nowej ery. Tymczasem podrozdział H9.1 i rozdział M z monografii [1/4] klarownie ujawniają, że jest to po prostu informacja o użyciu urządzenia zmieniającego szybkość upływu czasu, wyjaśniona prymitywnymi pojęciami dawnych ludzi. Zgodnie z nią, w efekcie przyjścia Drugiego Jezusa ludzkość po prostu nauczy się zmieniać szybkość upływu czasu. Czas stanie się wówczas jak guma – tj. będzie można go dowolnie rozciągnąć odpowiednim urządzeniem technicznym opisanym przykładowo na totaliztycznej stronie immortality_pl.htm. Obecny 7-dniowy tydzień da się więc wówczas tak rozciągnąć, że będzie on trwał przez odpowiednik dzisiejszych 8 dni. Prawdopodobnie też nieustające rozciąganie czasu o około 15%, tak że obecny tydzień zajmował będzie wówczas dzisiejsze 8 dni, da się też osiągnąć bez szkody dla ludzkiego zdrownia i bez żadnych niepożądanych następstw dla środowiska naturalnego na Ziemi. Dlatego jednym z licznych efektów działalności Drugiego Jezusa będzie zapewne, że w przyszłości nastanie zupełnie nowa era na Ziemi, podczas której czas będzie nieustannie wydłużany o owe 15%, zaś przyszły tydzień będzie trwał odpowiednik obecnych 8 dni.”

      – to jak wielu zauważa ostatnio szczególnie intensywnie ;D ma miejsce. I to bez udziału techniki. ;p

      W Apokalipsie to opisano jako SKRÓCENIE BOLEŚCI żeby wierni nie wymarli od „boleści swoich grzechów”. 😀

      (cytat z linku jak wyżej)

    • Ktoś pisze:

      A wiecie „dachowicze” co jest spełnieniem tego

      „Ponadto misją Drugiego Jezusa na Ziemi wcale nie będzie odkupienie grzechów jakie ludzie już popełnili, lub jakie będą popełniali, a wskazanie i otwarcie dla ludzi nowej drogi do nieustannego samodoskonalenia się, tak aby każda osoba mogła zacząć swój marsz w poprawnym kierunku moralnego samo-zbawienia. „

      To co już macie tu na swojej Mistyce. ;p

      No to Paaaa ….

  33. Dawid56 pisze:

    Co wcale nie znaczy tego, że ten Drugi Jezus nie będzie przepełniony Miłością i że jego słowa nie będą koiły, a nie raniły.Tu jest ta zasdnicza różnica .Nie mam zaufania do kogoś, kto obraża mnie i innych forumowiczów, choćby nie wiem o jakim pięknym wewnetrznym świetle rozmawiał.Po prostu nie mam i już.Masz rację, że ten drugi Jezus, to drugie jego przyjście ma być nierozpoznawalne, ale znowu trzeba dodać dla bardzo wielu co wcale nie znaczy ,że Sprawiedliwi go nie rozpoznają.

    • margo0307 pisze:

      Ozyrysek, swego czasu, podrzuciła nam tu na forum mantrę Deva Premal Gayatri Mantra…
      A ja dzisiaj natrafiłam na tę samą mantrę, wykorzystaną w serialu „Battlestar Galactica”…
      „Początek Wszystkiego”…
      Mantra ta jest Pieśnią Światła… 😀
      „Oto Światłość ogarniamy (przenikamy); Cali światłością niebios przeniknięci; Światłem wszystko umacniamy!”
      Medytując nad OM, pradźwiękiem Boga, z którego biorą początek trzy sfery,
      Bhur- ziemska, ciężka,
      Bhuvah-eteryczna, subtelniejsza i
      Svah- niebieska, najsubtelniejsza.

      Oddajemy cześć (Varenyam) najwyższemu, niepojetemu, Boskiemu Bytowi (Tat), a także twórczej, życiodajnej sile przejawiającej się w słońcu(Savitur).

      Medytujemy(Dhimahi) nad promieniowaniem(Bhargo) światłem (Devasya)Boga, które unicestwia wszelką ciemność, niewiedzę i wszelkie wady…

      Miłego słuchania 🙂

  34. Mezamir pisze:

    http://ze-swiata.pl/halina-tyara-tas-romuald-jezus-chrystus-statkiewicz-i-cala-reszta/

    „Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz Syn Boży”: http://jezuschrystus.blogomania.pl/

    http://jezusgraal.blog.onet.pl/jezus-chrystus-romuald-statkiewicz/

    http://konstytucjazeswiatla.bloog.pl/foto,632655181,gal,135517,index.html

    Jest nawet „polski” tzw. „Mojżesz” (ten pan z prawej, bo w środku siedzi tzw. „Jezus Chrystus”, a po lewej niejaka „Tyara” –
    istna tzw. „Trójca Św.” – wszyscy z wyglądu i z nazwiska są z tzw. „narodu wybranego”:

  35. klonek pisze:

    Dobrze się tego słucha. 😉

  36. Dawid56 pisze:

    Tak mi się trochę skojarzyła ta piękna medytacja którą Margo zamieściłaś trochę z „Bolerem” Ravela i „Tubular Bells” Mike’ Oldfielda, nie mniej jednak medytacja Twoja jest uspokajająca , a w Bolerze i Dzwonach rurowych można wyczuć fraktalnie narastający niepokój…

  37. Ktoś pisze:

    „A czego sie spodziewac po ciemnocie która juz od 2000 tys lat w imię milosci szerzy nietolerancje :

    Chrześcijaństwo to Koń Trojański dla Słowian!

    Słowiańskie Korzenie.
    Zastanawialiście się czasem dlaczego słowiańskie języki są tak podobne?

    Odpowiedź jest prosta: Są podobne ponieważ w przeszłości posługiwaliśmy się jednym, wspólnym językiem, który był zrozumiały dla wszystkich jednako myślących ludzi…. rozwiń całość Jednako myślących dlatego, że myśleli oni podobnie w takich kwestiach jak wiara, ideały, moralność, etyka, dobro, zło – człowieczeństwo. Staliśmy na jednym fundamencie, który nas łączył i tworzył społeczeństwo idealne. Społeczeństwo oparte o zasady etyczno-moralne z najwyższej półki, i dzięki wysokiemu morale byliśmy niezwyciężeni fizycznie, czyli żaden wróg nie mógł nas pokonać siłą. Jedynym sposobem, żeby pokonać tak mocny kolektyw, było okłamanie i oszukanie go – wniknięcie w jego szeregi i powolne niszczenie od środka, od wewnątrz. Jak wiecie kłamcy przybierają różne postacie – czułymi słówkami i pochlebstwami mogą zatruć duszę człowieka, wielu z naszych przodków w okresie największego wzmożenia kłamstwa upadło na duchu i uwierzyło w kłamstwo. Stali się słabi i przestali myśleć tak jak pozostali, zaczęli wierzyć w inne ideały – zdradziecko nam podrzucone, jak kukułcze jajo. W taki oto sposób, poprzez kłamstwo zostaliśmy podzieleni i wciągnięci w olbrzymią machinę propagandy i ucisku kłamców – okupantów. Od 966 roku, kiedy to kłamcy zawitali na ziemie naszych przodków, aż po dziś dzień odczuwamy skutki naszej słabości, naszej łatwowierności – dzisiaj płacimy srogą karę za tę naiwność. Czas, abyśmy zrozumieli o co idzie gra… – a gra toczy się o nasze dusze.

    Wojciech Świętobor Mytnik
    Królestwo

    Uczyli nas miłować wroga
    choćby ten z nienawiścią
    uderzał nas w twarz

    i mówili, że nie ma Boga
    w świętych gajach
    w kamieniach i drzewach
    w wartkich rzekach
    i jasnym obliczu słońca
    że kłaniamy się bałwanom

    gardzili naszą miłością do ziemi
    mówili że ojczyzna
    to nie sława praojców
    ich dbałość o rolę
    ich wojenny trud
    że słowiańskie królestwo
    jest w innym świecie

    mówili też
    że nadchodzi czas
    gdy syn stanie przeciw ojcu
    córka przeciw matce

    tak mówili

    kazali nam paść na kolana
    posypując nasze głowy popiołem
    przekonywali
    że jesteśmy tym prochem

    wielu z nas uwierzyło

    złamani i zagubieni
    klęczący w dusznych
    kamiennych świątyniach
    wznoszący modły
    do obrazów i rzeźb
    do martwego bożyca
    na słonecznym krzyżu

    żadne imperium
    nie trwa wiecznie

    wieczna jest tylko
    nasza pamięć

    Nie wystarczy? nawoływać ‚łączmy się’. Nie wystarczy słuchać folkowej/słowiańskiej muzyki. Nie wystarczy, na wznoszącej się obecnie fali ‚mody’ na panslawizm, utoższamiać się od święta z kulturą naszych przodków i myśleć ‚wow, ale jestem cool…’ Slavia sama z siebie nie powstanie i praktycznie wszystkie obecne rządy krajów słowiańskich na to nie zezwolą. Trzeba pójść dalej. Trzeba mieć odwagę. Trzeba uczynić pierwszy krok, aby następne nasze pokolenia mogły żyć zgodnie z wiarą praojców. Sława !
    ?

    Zmęczył mnie zachód i kapitalizm. Utraciliśmy związek z naturą, nie? widzimy dalej niż czubek własnego nosa, nie interesuje nas już dobro wspólne, a jedynie gromadzenie dóbr materialnych za wszelką cenę. A i tak ostatecznie kończymy bez niczego, ogołoceni zmęczeni i spracowani, na rzecz obrzydliwie bogatych ludzi zachodu
    ?

    SLOWIANIE WSZYSTKICH KRAJOW LACZMY? SIE
    ?
    ~Nemo”

    Tytułem uzupełnienia cytatu:
    1. Chrześcijaństwo to nie katolicyzm. Rozumiem iż kanibale i sodomici chcieliby się wzorem starszych w bandytce żydów”uszlachetnić” cudzą kulturą ale religijne sodomo-gejo-pedalstwo a chrześcijaństwo to 2 różne sprawy. A papieże już nie raz pokazali jakie otwory i jakie przedmioty w nie wkładane interesują ich najbardziej w tym JP2 znany światowej sławy obrońca pedofili w sutannach. Pokrzywdzone tą „kaznodziejską działalnością” dzieci to jak ostatnio nawet się wyraził jeden „polski” arcybiskup – „zwyczajny motłoch jakim nie należy zawracać sobie głowy”.
    2. „Bardzo Wielka jest siła wspólnej Modlitwy .Wyobraźmy sobie taką Modlitwę: mantrze OM towarzyszą słowa Jezu Kocham Ciebie –Świat jest piękny. I staje się cud – na naszych oczach nagle nie wiedzieć czemu biorą się za ręce Chrześcijanie-Żydzi-Muzułmanie-Buddyści-Hindusi-wyznawcy religii naturalnych i Agnostycy i Ateiści , beż wyjątku na kolor skóry. ” – marzy ci się wielki gejo-gang-bang. Ale pomimo pokazowych, wykonywanych za mamone pod publike uścisków to ideologicznie jest to tak jak na kupe wołac papu czy bratać się z mordercami bo wymordowali tylko 99% populacji. Słowem takie „wezwania do bratania” to kolejny poziom bandytyzmu w metodzie „na wnuczka” ale nie liczę na to iż ktoś załapie myk tej metody na „bratanie” choć nawet Apostołowie ostrzegali przed „fałszywymi prezentami” czym jest ta propozycja w istocie. A „wierni” kuszeni słowami nie znaczeniami i tak poleca oddać diabłu i dusze i dupe traktując zdrade Stwórcy jako Akt Najwyższe Wiary. Ot taka ironia właściwa niedouczonym z humanistyki i logiki. Kolejnych po Historii Polski przedmiotów na indeksie okupacyjne stonki. Myślenie boli i dlatego okupanci wspaniałomyślnie mówią co „motłoch” ma myśleć o danych sprawach, kogo tylko nienawidzieć a kogo już w diabelskiej krucjacie mordować by wolne resztki neuronów kory muzgowej jakie nie wyżarł jeszcze alkohol (na przykład) zaprzątneli do jeszcze wydajniejszego znoszenia daniny i okupów swoim nadzorcom nawoływującym ich do „ofiarności” z ambon bluźnic w całym kraju.

    (http://tygodnik.onet.pl/forum/kiedy-w-ofercie-jest-wieczna-szczesliwosc,1,1019672,119243085,czytaj.html)

    • margo0307 pisze:

      Ktoś: „.. wielu z naszych przodków w okresie największego wzmożenia kłamstwa upadło na duchu i uwierzyło w kłamstwo.
      Stali się słabi i przestali myśleć tak jak pozostali, zaczęli wierzyć w inne ideały – zdradziecko nam podrzucone, jak kukułcze jajo…”

      Wspaniały, powiedziałabym nawet, że wprost… arcy-wspaniały cytat Ktosiu… 😛
      „…Wielu upadło na duchu i uwierzyło w kłamstwo…”
      Co to znaczy według Ciebie – kłamstwo zdradziecko nam podrzucone ?
      Wiesz przecież równie dobrze jak ja – ( a może nie wiesz ? ), że nic nie dzieje się przypadkowo, że każda akcja powoduje reakcję…
      Obecnie także mamy wybór, bo również jesteśmy wprost bombardowani z każdej strony poprzez różniste „ideały”, które ktoś pragnie byśmy przyjęli i zasymilowali…
      I zapewniam Ciebie Ktosiu, że wielu jest ludzi wśród naszych braci na całej Ziemi, którzy dają się zwodzić i przyjmują te „ideały”… – DOBROWOLNIE PRZYJMUJĄ 😛 – nikt ich do tego nie zmusza przecież 😀
      Problem jednak polega na tym, że kiedy nareszcie przejrzą na oczy ( jeśli w ogóle ) i stwierdzą, że te podrzucone im „ideały”, które kiedyś tak ochoczo dobrowolnie przyjęli i zaakceptowali jako swoje, prowadzą na manowce – wtedy to pewnikiem stwierdzą, że… ktoś im je podrzucił zdradziecko… i wtedy dopiero usłyszymy chichot historii 😀 😀 😀

  38. Dawid56 pisze:

    Pozwól Ktosiu że zacytuję Twoja opinię , bo jest dla mnie wyjatkowo przerażająca, wyjątkowo dodam i powiem że dosłownie zaczynasz działać powoili w myślach i słowach jak ten trzeci Bóg z trójcy hiduskiej- zaprawdę powiadam CI NIE PO DRODZE MI Z TOBĄ
    A teraz obiecany cytat:
    2. “Bardzo Wielka jest siła wspólnej Modlitwy .Wyobraźmy sobie taką Modlitwę: mantrze OM towarzyszą słowa Jezu Kocham Ciebie –Świat jest piękny. I staje się cud – na naszych oczach nagle nie wiedzieć czemu biorą się za ręce Chrześcijanie-Żydzi-Muzułmanie-Buddyści-Hindusi-wyznawcy religii naturalnych i Agnostycy i Ateiści , beż wyjątku na kolor skóry. ” – marzy ci się wielki gejo-gang-bang. Ale pomimo pokazowych, wykonywanych za mamone pod publike uścisków to ideologicznie jest to tak jak na kupe wołac papu czy bratać się z mordercami bo wymordowali tylko 99% populacji.”

    I jeszcze niektórzy na tym blogu sądzą że Ktoś nie pragnie wojny?, Jesteście doprawdy wyjątkowo naiwni.

    • Ktoś pisze:

      Film „5 Element”, Ziemia zagrożona „czymś” z Kosmosu, i podarowana przez Inna Cywilizacje Ostateczna Broń do zwalczenia tego pojawiającego się co ileś lat zagrożenia.

      Ostanie sceny filmu, na chwile przed niszczycielskim impaktem – głowna bohaterka – ta rzeczona broń pyta

      PO CO RATOWAĆ ZIEMIE JAK LUDZIE I TAK JĄ ZNISZCZĄ W WOJNACH.

      Na czym polega rola Czerwonej Kahiny. Jest taka sama jak pożaru lasu. MA POZWOLIĆ ODBIĆ SIĘ NA NOWO ŻYCIU.

      Czemu każdorazowo świat po jej „przejsciu” ulega zagłądzie?

      BO ZAMIAST PRAWDY, BOGÓW LUDZKOŚĆ MAMI HASEŁKAMI O ‚”Miłości, Piękności i Dobrze”.

      A kosmici są wredni i się na kłamliwe brednie nie łapią niszcząc świat z zachowaniem tylko tych co nie BREDZĄ a CZYNIĄ. To jest to przesłanie o ZAWSZE JEDNYM SPRAWIEDLIWYM JAKI JEST ZACHOWYWANY Z POTOPU bo reszta …. zamiast sumienia ma hasełka o „Miłości, Piękności i Dobrze” jakimi sie fetyszuje w oczekiwaniu na Boską Nagrodę. A tak naprawde na zabranie „wzniesienie” do Piekła.

  39. Ozyrys pisze:

    Dawidzie ..zgadzam się z Tobą całkowicie ,ze język Ktosia jest wielokrotnie zbyt sugestywny.
    Jednakże zauważyłam w zamieszczonych przez Ktosia ostatnich cytatach…,że słownictwo tam użyte ,też nie jest lekkiego kalibru.
    Dawidzie to nie jest nawoływanie do wojny..absolutnie nie.
    To jest nawoływanie do obudzenia się świadomości ,jak daleko i jak głęboko od jak dawna nastąpiła ,następowała i następuje manipulacja faktami historycznymi ,mając na celu oddalenie nas tym samym od wiedzy o sobie samych ,o przynależnej nam z racji urodzenia więzi i bliskości ze Światłem .
    Sprowadzanie na do roli niewolników z pochylonymi plecami ,ciszącymi się ułudą jaka wpaja nam się na każdym kroku,dając nam chwilami marchewkę .
    Nikt nie będzie wyruszał na jakąkolwiek wojnę .
    Nie mam takiego zamiaru i sadzę ,że pozostali również .
    Ta „wojna”o której wspominasz ,to ma być sprzeciw i otwarcie oczu na to co przez tysiąclecia ,było starannie zamazywany i wymazywane z historii.
    Tylko ,że ten sprzeciw i samoświadomość musimy sami w sobie obudzić ,by mieć pewność ,że to my jesteśmy narodem wybranym.Tu chodzi o rodzaj energii ,jaka mamy się posługiwać .
    Nie łykać wszystkich „rewelacji” jak lemingi czy pelikany.
    Mamy mieć swoją Świadomość ,wówczas obudzenie mamy siłę energetyczna ,by oddalić od siebie to wszystko czym zalewana jest nasza teraźniejszość z każdej strony.
    Mamy dzięki wiedzy kim tak naprawdę jesteśmy osiągnąć moc :sprzeciwu wobec Danawów i osiągnąć Siłę ,by ujrzeć i dotrzeć do prawdziwego Światła …nie „cukiereczka”.
    To tej siły bali się bogowie ,pozwalając poderżnąć gardła nam…Ludowi LuluAnuEli
    http://zmianynaziemi.pl/forum/slowiano-aryjskie-wedy?page=2#comment-90117

    Dawidzie Ty o tym wiesz ,wielu czytelników ..wchodzi tu po raz pierwszy…daj im szansę poznać tą historię .
    A Ktosia poprosimy ,by bardziej panował nad językiem pisanym:)
    OKI ?:)
    Nikt nie chce wojny ,ale każdy pragnie miłości ,wiedzy ,a przede wszystkim stabilizacji i rozsądku .
    Nie będzie tego jak na każdym kroku ,będziemy zwodzeni.
    Dlatego w ludziach jest tyle strachu ,boja się wszystkiego…bo albo są straszeni z każdej strony …karami boskimi .albo…ich dusze czuja ,że to wszystko nie jest tak ,ale nie wiedzą dlaczego i…boją się .
    Strach to najpotężniejsza energia …oprócz miłości ,jednak ona {strach} karmi…Demony!

    • margo0307 pisze:

      Ozyrys: „Dawidzie ..zgadzam się z Tobą całkowicie ,ze język Ktosia jest wielokrotnie zbyt sugestywny…, słownictwo… też nie jest lekkiego kalibru…”

      Nie Ozyrysku Kochany – język Ktosia jest wulgarny i odpychający 😦
      Jeśli w taki sposób Ktoś chce kogokolwiek do czegokolwiek przekonać czy o czymkolwiek informować, etc… – to zapewniam Ciebie, że osiągnie wprost odwrotny skutek – to znaczy zniechęci ludzi do czytania jego postów… a może Ktosiu – właśnie o to Tobie chodzi ???
      Proszę Ciebie Ozyrysku – otwórz oczy !
      Porównaj sposób pisania, sposób informowania o dziejowych wydarzeniach, jaki stosował Lem i porównaj sposób pisania i informowania – jaki stosuje Ktoś…
      Jeśli nie zauważasz różnicy… to… naprawdę mi przykro 😦

      • Ozyrys pisze:

        Oczywiście Margo ,ze widzę różnicę i wielokrotnie pisałam o tym Ktosiowi,dokładnie użyłam właśnie takich argumentów jak Ty teraz:
        „…zniechęci ludzi do czytania jego postów… „””

    • mały budda pisze:

      Na wstępie dziękuję z serca Panu LEMOWI JASKINIOWEMU,OZYRYS,KTOŚ.

      Wiedza o miłości i mądrości wypływa z serca.
      Napiszę to co serce czuje i mówi.
      Lili znaczy czystość i miłość serca.
      Elii bardzo kochała ANU.
      Lud LiliAnuEli stworzony został z miłości fizycznej. Kobiety dto mężczyzny.
      Mężczyzny do kobiety.
      Tym bardziej kobieta Eli była bardzo piękna. Tak czuje w sercu.
      Piękna była z urody Eli, a także jej piękno było w postaci miłości serca.
      Dlatego ANU zakochał się w Elli od pierwszego poznania.
      Moim zdaniem Lili to kwiat miłości, który się rodzi z miłości.
      Jak zwykle w życiu bywa to
      MIŁOŚĆ, PIĘKNO wywołało zazdrość.
      Więc wywołało intrygę aby skłócić Lud Eli z Anu.
      Przed Anu nie mogło być tajemnic,gdyż prawdę znał.
      Doskonale wiedział, kto stoi za intrygą więc przeklął upadłych rogatych ludzi.
      Serce mi mówi, iż wówczas Anu postanowił opuścić z statkiem kosmicznym matkę ziemie.
      Chciał zabrać Eli, lecz ona nie chciała opuścić ludu LiliANuELi.
      Czuje w sercu nieszczęśliwą miłość przez tych potworów tj. rogatych ludzi.
      Anu zapowiedział swój powrót wówczas kiedy syn jego odbuduje most między niebem a ziemią.

      • mały budda pisze:

        Jezus i Maria to fikcja plus wielkie kłamstwo.
        Skradli miłość ludowi LiliiAnuEli a nawet podszyli się pod tą miłość.
        Tak ja już pisałem będzie kara.
        Moment chwili odczujecie w sercach.

        • Ozyrys pisze:

          Mały Buddo -miałeś wizję Maryji???
          tej fałszywej??
          Opisz ja proszę ,ponieważ wizje jaka miałam na ten temat ,bardzo przeżyłam.
          Potwierdzałoby to moje widzenie Lilli i Maryji ,tak jak to kiedyś opisałam ,potwierdzałoby …dla mnie …reszta może wierzyć w co chce.

        • Dawid56 pisze:

          Mały Buddo sorry ale to co napisałeś:
          „Jezus i Maria to fikcja plus wielkie kłamstwo.
          Skradli miłość ludowi LiliiAnuEli a nawet podszyli się pod tą miłość.
          Tak ja już pisałem będzie kara.
          Moment chwili odczujecie w sercach”.
          zaprawde kłóci się ważnymi przekazami dla Ludzkości, nie mówiąc że nie asz żadnego monopolu na jakąkolwiek prawdę .Zobacz co głosisz niby miłość ale de facto jest to strach.Straszysz straszysz i straszysz .Pytam co zrobiła Ci matka Pana Jezusa że tak jej nienawidzisz.Czemu negujesz istnienie Marii i Jezusa , co chcesz przezto osiągnąć???Kto za Tobą stoi – jakie siły czy zastanawiałeś sie na tym kiedyś? Gdzie jest w Tobie Miłość Dobroć Pokó j i Prawda i Sprawiedliwość- wybacz ale ja w Tobie tych cech ni widzę .Ty wcale nie chcesz ratunku dla tego Świata .Praktycznie jest Ci to obojętne co sie z nim stanie.

          • margo0307 pisze:

            Dawid56: ” Mały Buddo sorry ale to co napisałeś: zaprawdę kłóci się ważnymi przekazami dla Ludzkości…
            Gdzie jest w Tobie Miłość Dobroć Pokój i Prawda i Sprawiedliwość – wybacz ale ja w Tobie tych cech nie widzę .Ty wcale nie chcesz ratunku dla tego Świata.
            Praktycznie jest Ci to obojętne co sie z nim stanie”

            Z przykrością, ale zauważam dokładnie to samo co napisał powyżej Dawid 😦
            W Twoich słowach Buddziątko, nie ma ani miłości, ani wybaczenia, ani zrozumienia ani tym bardziej serca, o którym tak wiele rozprawiasz wraz z Ktosiem… 😦
            A szkoda, bo oboje macie ogromny potencjał…., i dar ten powinien być spożytkowany na lepszy cel jak straszenie, walka etc…
            Od niepamiętnych czasów ludzie wciąż ze sobą o coś walczą o: życie, o utrzymanie, o zdrowie, miłość, sukces, pieniądze, o szacunek, wolność, o braterstwo, o niezawisłość, o idee, religie, wiarę, przekonania, o racje…etc..
            W zasadzie jako ludzkość walczymy o wszystko… 😦

            Walczymy także za coś – za ojczyznę, rodzinę, ojca, matkę, córkę, brata… i też jako ludzkość walczymy za wszystko.
            Każdy niemal z nas może sobie sam odpowiedzieć – z czym i o co walczy…
            A ci, którzy chcą zniszczyć siły zła, wpadają w pułapki zła utrzymując stan walki – dobra i zła.

            Ten dualizm, w którym tkwimy na własne życzenie – to dwie podstawowe siły – siły kreacji, twórczych działań i ruchu całego istnienia..

            Z pewnego punktu widzenia to jest dobre, tak samo, jak dobre jest zło, które musi istnieć dla dobrego człowieka, aby miał on jakiegoś przeciwnika – złego, by mógł uważać się za dobrego… I by móc udowadniać innym i sobie, że jest dobrym.
            Dlaczego musi udawadniać ? – bo to mu pozwala na kontynuację walki na – jeśli nie fizycznym, to psychicznym i mentalnym planie.
            Więc kontynuuje tę walkę dobra ze złem.
            Że nieświadomie? Cóż z tego ? – ważne, że to działa !
            Dobry człowiek prowadzi walkę ze złym i staje się… kim?
            Również złym … wpada w pułapkę i staje się złym nieświadomie.
            Cierpią zarówno dobrzy jak i źli, tyle że niewinni ludzie cierpieli i nadal cierpią dwakroć bardziej niż winni i rzadko spotyka ich zadośćuczynienie…

            Pomyśl nad tym Buddziątko…
            Nie można się nadmiernie zacietrzewiać, ani czegoś zakazywać innym, nie zważając na nich. Swoboda wypowiedzi nie upoważnia nikogo,
            by mówić źle o bliźnich. Daje ona raczej przywilej wywierania konstruktywnego wpływu na ludzi poprzez mowę, myśli i uczynki..
            W ten sposób, dzięki prawdzie – wolność naprawdę jest wolnością…

            Dopiero zrozumienie tego mechanizmu pozwala zakończyć walkę, w której zawsze musi być zwycięzca i pokonany, kat i ofiara, ten dobry i ten zły…

      • Ozyrys pisze:

        Dziękuję Mały Buddo ,to co w tej chwili napisałeś ,jest dla mnie bardzo…szalenie ważne…bowiem od paru dni zastanawiałam się nad tym.
        dzisiaj jeszcze raz czytałam przypowieść Lema i żałowałam bardzo ,że nie może mi udzielić informacji na ten temat.
        Nie chciałam ostatnio zaglądać …bo tak sobie postanowiłam..
        Dlatego MB ..bardzo dziękuję..czułam ,że tam w tej historii jest coś więcej…co tylko czeka na otwarcie drzwi.
        zastanawiałam się w trakcie obiadu ,ze nieprawda jest opowieść ,że to :
        „…Została zniszczona i zastąpiona inną hybrydą, która także okazała się porażką. Lulu Amelu nie przypominała smoka lecz konia z ludzkim torsem. Wspomnieniem tego są legendy o centaurach….”

        Ponieważ Lem napisał wyraźnie ,pamiętam jak pod pokładem (samolotu..pojazdu…?)
        wszyscy tu przybyli ,całkowicie ukształtowaniu..ewolucja juz była.
        Znajdę ten cytat to wkleję .
        Korespondowałam dosyć długo z Lemem i wiem ,że PAMIĘTA.i nie są to czcze opowieści ,ponieważ sama dostałam ,kilka widzeń ,których nie zanegował ,gdy mu je opisałam.

        • mały budda pisze:

          Dzisiaj przed obudzeniem miałem widzenie.
          Przez okno mężczyzna powiedział mi słowa,,Już czas,,
          Myślałem, że mam wstać. Okazuje się,że to jest jakby przekaz ,,Już czas”
          Jakoś przez twój link do Lema Jaskinowego wszedłem i przeczytałem jeszcze raz.
          Na temat Ludu LiliAnuEli.
          Serce mi mówi, że Lili to Lilia kwiat miłości serca. Stąd nauki Buddów się kłaniają.
          Eli to piękna kobieta a Anu piękny świetlisty mężczyzna z statku kosmicznego.
          Eli smoczyca, gdyż ogniem miłości stworzona.
          Tak to prawda ewolucja już była. Przybili już ukształtowani.
          Biały kamienny olbrzym oznacza żywioł ognia miłości.
          Indianie mają racje ogień miłości pochodzi od rasy białych ludzi.
          Słowianie nasi przodkowie należą do Anu. Anu to świetlisty, kto go zobaczy to jego serce zapłonie jak żywioł ognia.
          Przejrzyj tablice Sumerów oni mieli kontakt z Anu.

          • Ozyrys pisze:

            Widzisz MB -potwierdzasz moja wizje …tez zobaczyłam ,że Anu jest wysokim wielkim Swiatłem …Ty napisałeś wysoki świetlisty mężczyzna,
            Nie pamiętam tylko bym pisała tutaj na blogu ,że Lilli , Nuth tak do niej powiedziała ,a później Anu..
            Jesteś smoczycą ,wielką smoczycą …wybacz mi proszę …to akurat pamiętam ,że pisałam o tym wybaczaniu..Lilli mu wybaczyła..

            Eh …chyba wejdę w medytację …z ciekawości ,co zobaczę …:)
            Jak widziałam Lilli to Ona wyglądała jak Matka Boska i to jej podebrano wszystkie atrybuty ,które następnie włożono w demona ,którego zobaczyłam …jak został przyobleczony w złoto..
            Usłyszałam wtedy czarna madonna,i od razu przypomniało mi się,że wciskają nam kit ,że Maryja była z afryki…a Eitopii,przecież była żydówką ,to dlaczego wszędzie na starych rycinach jest czarna?

      • margo0307 pisze:

        mały budda pisze: „.. Czuje w sercu nieszczęśliwą miłość przez tych potworów tj. rogatych ludzi…”

        Buddziątko, przeczytaj raz jeszcze słowa, które napisał Lem nt. LuduAnuElli…

        „..Było tak, że Lilia posłuszna byla swemu Panu, ale to się skończyło…”

        Zauważ, że Lem nie napisał, że…
        Lilia kochała Anu, a jedynie, że… była posłuszna swemu Panu…
        Dla mnie stanowi to dość istotną różnicę…
        To po pierwsze… 😛
        Po drugie zaś:
        „..Lud poszedł za zwą Panią, zaś Eli przeklął Anioły (de facto rogatych ludzi rasy LiliAnuEli; znacie te rogi, miał je zarówno Zeus, jak Mojrzesz, jak wielu innych przewodników ludzi)…”

        Jeśli to, co piszesz jest prawdą, to wynika z tego, że…nazywając rogatych ludzi potworami – nazywasz potworami LudAnuElli…. 😛

  40. Ktoś pisze:

    „KOCHAJMY SIĘ” w czynie czyli praktyka MIŁOŚCI DO MAS w działaniu:

    „Groźna pigułka antykoncepcyjna Diane-25 przyczyną zgonów

    Eksperci uważają, że specyfik powoduje w ciele kobiety skrzepy krwi, które następnie blokują dopływ krwi do mózgu, płuc czy serca. W Wielkiej Brytanii naukowcy jako efekt uboczny działania pigułki wymieniają też depresję.

    (http://kefir2010.wordpress.com/2013/11/02/holandia-grozna-pigulka-antykoncepcyjna-zbiera-smiertelne-zniwo/)

    A jakby ktoś nie wiedział to pigułka-morderczyni jaka sprawiła istny wysyp kalekich dzieci w latach 50-70 ponownie jest na rynku w NOWYM JESZCZE BARDZIEJ KOCHAJĄCYM ŚRODOWISKO OPAKOWANIU. Teraz tylko czekać na wysyp „dzieci – cyborgów”. To będzie nowe po „wzniesionych” pokolenie „zbawców” ziemskiej cywilizacji.

    „Zbawców” przemysłu paliatywnego.

    • Ktoś pisze:

      I jeszcze trochę MIŁOŚCI BESTII do MAS:

      „Badania naukowe o wpływie fal na zdrowie

      34 badania naukowe, jakie pokazują negatywny wpływ wi-fi na zdrowie ludzkie

      Oto znakomity zbiór prac naukowych stwierdzających niekorzystne efekty biologiczne lub stwierdzające uszczerbek na zdrowiu z powodu sygnału Wi-Fi, urządzeń obsługujących Wi-Fi lub częstotliwości Wi-Fi (2,4 lub 5 GHz), zebranych przez organizację „WiFi In Schools”.

      Dokumenty wymienione w zbiorze to tylko te, w gdzie badano ekspozycję na 16V m lub poniżej. Ktoś, kto używa komputera z funkcją Wi-Fi może być narażony na działanie pola elektromagnetycznego do 16 V/m. Dokumenty są wymienione w porządku alfabetycznym.”

      BESTIA KOCHA, BESTIA RADZI, BESTIA NAWET PO ŚMIERCI OFIARĘ NIE ZDRADZI.

      KOCHAJMY SIĘ WYTRWALE BO BEZ MIŁOŚCI PRZYPADKIEM MOGLIBYŚMY ZAKOSZTOWAĆ WOLNOŚCI A TO BY BYŁ ANTY-NIEBYWALE. I znowu by trzeba było zbierać te miliardy dolarów by po raz setny oddawać BESTII to co juz dawno z nawiązką oddane.

      (http://wolna-polska.pl/wiadomosci/badania-naukowe-o-wplywie-fal-na-zdrowie-2013-11)

      • margo0307 pisze:

        Tak często Ktosiu rozprawiasz o tej bestii, że chwilami odnoszę wrażenie iż… wzięła ona sobie Ciebie w posiadanie… 😛

        • mineraly2013 pisze:

          Pytanie do:KTOSIA,MB, Ozyryska, Margo,Marii-ponieważ znacie wypowiedzi Lema i imć Twardowskiego, i pozostałych:

          …,,kto będzie wiedział i uzasadni to, kiedy zdobyto biblijne miasto Aj (Ahj).. będzie wiedział kiedy przybędzie nieuniknione i nastanie rok 2012.,,
          Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi, pozdrawiam Wszystkich.

          • margo0307 pisze:

            mineraly2013: Pytanie do: „..Margo.. …,,kto będzie wiedział… ”
            Przykro mi, ale nie znam odpowiedzi na te pytania 🙂

          • Ktoś pisze:

            Z mojego punktu widzenia tamta data nie ma znaczenia bo tyka inny kalendarz wydażeń.

            Może się pokryje z tą jaką znam ale to jest dla mnie sprawa wtórna. Jeszcze jest pare miesięcy na nawrócenie się z czczenia żydowskiego cielca czyli besti zwanej Yahwe, porzucenie wszelkiego judaizmu, katolicyzmu, islamizmu i wyrodnych ich sodo-pedofilnych dzieci wraz z bredniami znanymi jako „NAUKI” i nawrócenie się.

            Ale to kto, czy i dlaczego skorzysta czy nie z podarowanego czasu mnie nie interesuje. Nie moja dusza i nie mój problem w jej ratowanie – zresztą przepowiedzianą metode na odzyskanie kontaktu ze Stwórca dostaliście opisaną na tym blogu i być może wkrótce będzie lepiej opisana na innym. Ale ja za uszy nikogo zmuszac do jejs stosowania nie będę. Dla mnie możecie aż do swojej zagłądy czekać na „cukierowego jezusika” jakim będzie Antychryst (ksiąze wiliam) jak swiat dożyje do daty jego koronacji. ;p 😀

        • Ktoś pisze:

          Ja nie BESTIA, ja POTWÓR. ;D

          Mimo wszystko to ISTOTNA różnica. ;p

  41. Dawid56 pisze:

    Chyba chodzi o Aj z epoki żelaza które zostało zniszczone i opuszczone z niewiadomych powodów
    Kolejne zasiedlanie wzgórza nastąpiło dopiero na początku epoki żelaza I (połowa II tysiąclecia p.n.e.). Początkowo nieumocniona osada zajmowała około 1 ha powierzchni. Brak dostępu do wody zmusił mieszkańców do jej magazynowaniu w cysternach, które odkryto w każdym odsłoniętym domostwie. Jedno z domostw w południowej części akropolu (stanowisko B odcinek XV) wyróżniało się na tle pozostałych swoim kształtem. Jego dziedziniec z dwóch stron był otoczony podłużnymi pomieszczeniami, oddzielonymi filarami, pomiędzy którymi ustawiono kamienie[5]. Najwcześniejsze miasto z epoki żelaza zostało zniszczone i opuszczone z nieznanej przyczyny. W drugiej połowie I tysiąclecia zostało odbudowana część akropolu. Prawdopodobnie ludność z tego okresu istnienia osadnictwa na et-Tell brała udział w wojnie z Jozue jako biblijny „lud z Aj”. Osada istniała do przełomu X–IX wieku p.n.e.[3]
    źródło:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Aj_%28miasto_biblijne%29

    • mineraly2013 pisze:

      Dawidzie, dziękuję,że poswięciłeś czas na szukanie.To ,,Aj,, to z podbojów Jozuego, ale archeologia wogóle tego nie potwierdza, miasto zostało zniszczone ponad tysiac lat wcześniej.Może inni jeszcze nas wspomogą.Pozdrawiam Minerałek.

  42. Dawid56 pisze:

    Dziwna zbieżność dat i cykli:
    Około 1600 wybuch wulkanu na Santorynie(Tera) i pogrzebanie jednej z cywilizacji minojskich
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Santoryn
    Obecnie jest to około 3600 lat od tamtego wydarzenia-hipotetyczny okres Nibiru

  43. Ktoś pisze:

    Jest jeszcze jeden biblijny kłamliwy niuansik jaki jest bezrefleksyjnie przyjmowany.

    W nauczaniu sodomitów z ambon mowa jest o „walce Boga z Diabłem”. Przyjęło się uważać iż to walka swoich zaciekłych wrogów.

    Ale partykuła „Z” ma jeszcze jedno znaczenie „Z” znaczy WSPÓLNIE a to oznacza iż YANG (BÓG) i YIN (DIABEŁ) wespół ramie w ramie walczyli z bałwochwalami rządnymi boskiej czci. (patrz walka Kali z Raktabidźi (yahwe))

    Kim oni są z mitów, nauk i wykopalisk. Tymi znanymi od dawna „kłamliwymi na wskroś zydami”.

    ===========

    Inne mity mówią o „walce Słońca z Księżycem”. Prawdziwe Słońce to Buddowie z linii Biiałych Buddów czyli polscy władcy i nauczyciele. Księżyc to Pani z Jeziora i jej pszczółki (czyli Chors po słowiańsku). Czym jest „uzurpatorskie Słońce” z tego mitu?

    Także kłamliwymi żydami. W bibli jest mowa jak jeden faraon podarował jednemu kłamliwemu żydowi za zasługi (a może z racji urodzenia 😀 (przejęcie władzy)) funkcję „Naczelnego Wezyra Egiptu”. W tym momencie władza Faraonów, tych lokalnych reprezentantów Słońca na Ziemi jak ich tytułowali, uległa marginalizacji i stali się oni zakładnikami i satanistycznego (żydowskiego) kleru z Teb jak i żydowskiego dyktatora wojskowego sprawującego władze wykonawcczą w Państwie w zastępstwie Faraona. Władze jaką mu dyktowali rzeczeni „kapłani biblijnej Bestii”.

    Niejaki Aj to takze wezyr jaki doszedł do władzy (murzyn jaki został wybrany przez kapłąnów z teb jako ich zbrojne rami) po buncie Echnatona przeciwko zydowskim pasożydom dręczacym Egipt z ich póżniejszym pokonaniem i wygnaniem z Państwa (zarazili Asyrię sprawiając iz onastałą sie państwem demonów).

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.