dotyczy: 9.01.2012 Bez Komentarza
Po wczorajszym wydarzeniu na konferencji prasowej płk. Mikołaja Przybyła ukazało się nagranie obejmujące czas od zakończenia konferencji po strzał. Nagranie usnięto. Oficjalna wersja aktualnie dostępnego filmiku dla „publiczności:
Dzisiaj ukazała się tez oficjalna wersja wyjaśnienia zajścia:
http://wiadomosci.wp.pl/title,Dramatyczne-wyznanie-plk-Przybyla-chcialem-popelnic-samobojstwo,wid,14151435,wiadomosc.html?ticaid=1db6b&_ticrsn=3
Prokurator postrzelił się w policzek, ponieważ ktoś poruszył klamką próbując wejść do pomieszczenia, dlatego ręka mu zadrżała. Zapytany jak się czuje, odpowiedział: „jak po postrzale”. Podkreślił też, że trzeba uratować Naczelnego Prokuratora Wojskowego, gen. Krzysztofa Parulskiego.
A teraz proszę zobaczyć co usunięto licząc się z tym , że niebawem zniknie po raz kolejny i ewentualne rozesłanie linka: UWAGA film juz w linku niżej
Mirek pisze: Styczeń 10, 2012 o 15:56 (…) Po wygłoszeniu oświadczenia, ogłoś przerwę. W gabinecie zostanie włączona tylko kamera WSI-24. Z nimi mamy to dogadane. Położysz się pod biurkiem i strzelisz sobie ze ślepaka w ucho” – szczegółowego scenariusza inscenizacji medialnej.(…)
http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/47400,proba-samobojcza-wojskowego-prokuratora-byla-inscenizacja
UWAGA: film jest dostępny jeszcze tu zapewne też chwilowo: są dwa nagrania cała konferencja i ten drugi 1.58 sek
http://www.wykop.pl/ramka/1002041/prok-mikolaj-przybyl-cala-konferencja/#
Mistyka Życia 
Dlaczego usunięto ten filmik? Nie wiem. Pokazuje pomieszczenie, nie słychać obecności osób trzecich. Da się zauważyć, że najprawdopodoniej pułkownik wiedział o włączonej kamerze. Usunięcie tego filmiku już stało sie pożywką dla poszukiwaczy sensacji. Być może więcej szkody narobiło usunięcie tego fragmentu niż zwyczajne fukcjonowanie go w sieci. Żyjemy w dziwnych czasach, czasach gdzie spekulacje i domysły mają prawo głosu, a rozsądek pojechał na urlop.
Marek Król ma swoje kanały informacyjne? Przecież szefował WPROST! W związku z tym trafił do niego nieautoryzowany zapis rozmowy prok. Parulskiego ze swoim podwładnym? Tak było? A może to tylko drwina z tego zdarzenia doskonale ujęta w słowa?
W „środowisku” od dawna mówi się, że Facebook to najlepsza skarbnica informacji. W tej sytuacji wypada śledzić dyskusję na tym portalu społecznościowym. Nawet jeśli to tylko dworowanie Marka Króla, który pisze na swojej tablicy – „Dotarł do mnie nie autoryzowany zapis rozmowy w prokuraturze wojskowej sprzed tygodnia”.
Oczywiście nikomu nie trzeba tłumaczyć, że chodzi o hipotetyczną rozmowę jaką rzekomo przeprowadził szef Prokuratury Wojskowej ze swoim podwładnym. A niby tak to leciało – „Mikołaj, chcą nas rozpierdolić, a ciebie wpieprzyć w te SMS-y pismaków, co je bez zgody sądu odczytałeś-drżącym głosem oznajmił prok. Parulski. Ten „chuczyboj” Pasionek, co go chcieliśmy wpierdolić w szpiegowanie na rzecz Jankesów, zostanie na moje miejsce twoim szefem. To wiesz, co cię czeka. Masz przechlapane, bo to ty wrobiłeś go w to śledztwo” – informuje Parulski.
W dalszej części rozmowy, która tak de facto nie wiemy, czy się odbyła w realu jest już jasna instrukcja co i jak pułkownik ma zrobić. A jest to ciekawe, bo padają takie słowa – „Ty zrób w Poznaniu konferencje prasową. Nawrzucaj Seremetowi, że śledztwem w sprawie SMS-ów pismaków uderzył w jądra Twojego honoru. Co on pieprzy, że nie miałeś zgody sądu. My w wojskówce żadnej zgody, k..wa, nie potrzebujemy. Po wygłoszeniu oświadczenia, ogłoś przerwę. W gabinecie zostanie włączona tylko kamera WSI-24. Z nimi mamy to dogadane. Położysz się pod biurkiem i strzelisz sobie ze ślepaka w ucho” – szczegółowego scenariusza inscenizacji medialnej.
W końcu jest i finał rozmowy, a w nim padają zapewnienia ze strony prok. Parulskiego – „Wszystko będzie załatwione: dobra renta wojskowa no i jakiś etat doradcy u mnie za uratowanie nam dupy. A i jeszcze coś, załatwimy ci implanta w to ucho, które poświeciłeś dla uratowania wojskowej prokuratury…” – którym ciężko się oprzeć podwładnemu i stąd ta tragedia? A na dokładkę to koniec, bo Marek Król stwierdza w swoim wpisie na Facebook’u – „Tu taśma się urywa, bo Parulski nie rozmawia przy sikaniu. Nawyk z okopów PRL” – kończy swój felieton były Redaktor Naczelny WPROST. A może są to tylko suche fakty jakie udało się mu pozyskać od informatora? Trudno wyczuć, ale czy taki scenariusz nie mógł być zrealizowany, bo zaczęło się prokuratorom palić pod czterema literami?
http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/47400,proba-samobojcza-wojskowego-prokuratora-byla-inscenizacja
(..) Po wygłoszeniu oświadczenia, ogłoś przerwę. W gabinecie zostanie włączona tylko kamera WSI-24. Z nimi mamy to dogadane. Położysz się pod biurkiem i strzelisz sobie ze ślepaka w ucho” – szczegółowego scenariusza inscenizacji medialnej(..)
Jeśli to ta kamera „Tajemnicze nagranie”, które wczoraj było usunięte WSI-24
przyznam ze zwracałam uwage na upadek ciała.. i pierwszy raz nie słyszłam, co mnie zdziwiło. Ale potem slyszałam jak upada. Moze to autosugestia, a moze warto posłuchać samemu? Natomiast sam materiał niautoryzowany.. hm dla mnie jakos malo wiarygodny. Bo kto czynil te zapiski przed siusianiem? I komu miało to byc dane do autoryzacji? Choc niby sama inscenizacja pasuje, tylko czy nie była napisana „po fakcie”?
link do filmów usuniety trwa 1.58 sek
http://www.wykop.pl/ramka/1002041/prok-mikolaj-przybyl-cala-konferencja/#
Nie słyszę upadającego ciała, raczej coś znacznie lżejszego…
Na swoim blogu w Onecie poseł PO Jan Filip Libicki napisał, że wczorajsza próba targnięcia się na życie prokuratora Mikołaja Przybyła „coraz bardziej zaczyna wyglądać na wewnętrzną ustawkę wojskowych prokuratorów”. ” Wszystko wskazuje bowiem na to, że wczoraj rano w Poznaniu budynek tamtejszej Okręgowej Prokuratury Wojskowej odegrał rolę cyrkowej areny. Tyle, że na tej arenie nie biegały lwy, a występujący w roli błazna – wydawałoby się poważny funkcjonariusz państwowy – Prokurator Wojskowy…Być może kogoś krzywdzę. Być może to pochopny sąd. Chętnie chciałbym się mylić. I jeśli tak będzie, to z radością się z tej opinii wycofam. Dziś jednak wszystko wskazuje na to, że jest tak jak napisałem
http://jflibicki.blog.onet.pl/
Powiem szczerze, że mnie też coś od początku nie pasowało a wyglądało jak spektakl….no to tylko moje subiektywne odczucie, bo jednak osoba została ranna i żal człowieka.
Mirek masz racje…..to potęzny człowiek a ja mialam wrazenie że ktos po prostu walnąl noga o podloge, no ale cóz, ja sie na tym nie znam .
Może to nie była noga, tylko ręka…
Gdyby doszło do skutecznego samobójstwa sprawa by miała znacznie poważniejszy charakter a tak pułkownik jest cały i zdrowy…Czyż to nie paradoks?
To jest tak jak w armii jak stoisz na warcie i masz przypadek że ktoś obcy chce wejść na strzeżony teren to lepiej żebyś go uśmiercił niż tylko zranił bo zabity nie będzie mówił…
A nie „Szkoda energii na takie coś” ?
Odpowiem tak: Jak widać nie szkoda. Bo lubimy widzieć rzeczy i sytuacje takimi, jakie są w „rzeczy samej”, a nie takimi jakimi inni chcą abyśmy je widzieli :–)
Dziennikarze udzielili pomocy. A to, że jeden jełop chwycił za kamerę… no cóż, młody, głupi, obejrzyjcie sobie materiał w TVP INFO – inni go usadzili. Z drugiej strony takie materiały (bardziej takie jak ten z pozostawionej kamery, niż ten z kamery ‚czerwonego’) bardzo pomagają w śledztwie… ale nie podejrzewam, że w tym celu kamerzysta kręcił. Kamera pozostawiona włączona – toż to przerwa była, małe pomieszczenie, włączanie od nowa, ustawianie ostrości, długo by trwało – to raczej nie spisek tylko lenistwo – zauważa Internautka Kasia. http://wiadomosci.wp.pl/title,Dziennikarze-to-bydlaki-smieci-hieny-cmentarne,wid,14153856,wiadomosc.html
Możemy Powtórzyć głośno i wyraźnie: Polski rząd odmówił przetłumaczenia na angielski tak ważnego dokumentu stworzonego przez swoich ekspertów!!!!!!.Brytyjski „The Times”http://www.thetimes.co.uk/tto/news/ jako jedno z pierwszych zagranicznych mediów napisało o rosyjskiej manipulacji dotyczącej wyjaśniania tragedii smoleńskiej. Adokonało się to dzięki przetłumaczeniu na język angielski dokumentu „Uwagi RP do projektu raportu MAK”. Którego to tłumaczenia Polski rząd kategorycznie odmówił PO prostu i najzwyczajniej w świecie olał ze strachu (?) tak ważny dokumentstworzony przez swoich własnych ekspertów!!!! Jednakże dzięki ludziom dobrej woli dokument ten został przetłumaczony /a nie zakopany pod dywan/ dzięki ofiarności osób skupionych wokół Stowarzyszenia Rodzin ‚Katyn2010″ iprzetłumaczone na angielski „Uwagi RP do projektu raportu MAK” stały się ważną częścią innego dokumentu stworzonego specjalnie dla Stowarzyszenia Rodzin „Katyn2010”
Kliknij, aby uzyskać dostęp smolensk-crash-status-report-25-11-11.pdf
Dokument ten zatytuowany „Smolensk Crash Status Report” został wysłany w wiele miejsc na świecie. Wysyłka jest wciąż kontynowana.
http://bombardier.nowyekran.pl/post/47689,echo-slepego-strzalu