Czy krasnoludki są na Świecie, czyli co Alicja widziała po drugiej stronie lustra

W pierwszym momencie chciałoby się powiedzieć, że to wszystko astral. W XX wieku wizje mediów zamieniły się w chanelingi, a gnomy w „Szaraki”. Prawdopodobnie są to jednak te same byty. Przybierają one obecnie formę bardziej współczesną. Kiedyś to były gnomy, krasnoludki, diabły, de facto postrzegane są one przez tych, którzy chcą je zobaczyć. W dobie XXI wieku istnieje ogromna rzesza ludzi , którzy twierdzą że byli porwani przez UFO i taka sama rzesza ludzi która twierdzi, że miała wizytę UFO w domu. I jedna i druga grupa twierdzi, że została „zaczipowana”.Jak się do tego odnieść? Czy zdarzyło im się to rzeczywiście, czy tylko w ich wyobraźni?. Wiara czyni cuda, czyli jeśli w coś głęboko wierzymy, to to istnieje. Najpierw po drugiej stronie lustra, apotem „w realu”. Dzieje się to wszystko na zasadzie fizyki kwantowej. Tworząc dany myślokształt dajemy mu energię, trochę podobnie do tego, w jaki sposób dane medium wywołuje ducha. Najczęściej ten wywoływany duch to byt astralny, który podszywa się pod wywoływanego ducha. Wystarczy tylko wydać przyzwolenie aby się ujawnił , wtedy skorzysta z okazji aby to uczynić. Pozostaje tylko cienka granica pomiędzy wymiarami Realis, a Imaginaris- co to jest? Jest to odwieczne pytanie Ziemian po popełnieniu tzw „grzechu pierworodnego”, kiedy stracili tzw realna niesmiertelność. Rodzi się też i inne pytanie: Dlaczego ponad 90 procent naszego mózgu podobno nie jest przez nas wykorzystywana. Kto to zablokował, kiedy i dlaczego. Kiedy zamierza to odblokować?. Był taki ciekawy film między niebem a piekłem, w którym przestrzeń między Światami ( czysćiec?) zapełniona jest wytworami naszej wyobraźni. Jeśli te twory są pozytywne, to nasze Życie w tej przestrzeni między światami może nie będzie rajem, ale nie będzie też piekłem.
http://video.anyfiles.pl/MIEDZY+PIEKLEM+A+NIEBEM+1998+Lektor+PL+SWIETY67/Kino+i+TV/video/25778

Ten wpis został opublikowany w kategorii .. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

14 odpowiedzi na „Czy krasnoludki są na Świecie, czyli co Alicja widziała po drugiej stronie lustra

  1. Dawid56 pisze:

    To jest właśnie TO o czym piszesz Mario.Wydaje sie że większośc ludzi z wiekiem traci wszelkie właściwości „paranormalne” i coraz to bardziej twardo stapa po gruncie.Być moze dzieci przez jakichś czas żyją w 4, a nie 3 wymiarach.Podoba mi się to co napisałaś – telepatycznie.To jest właśnie jedna z tych cech które utraciliśmy „w wyniku grzechu pierworodnego?” utraciliśmy prawdopodobnie też możliwość lewitacji , psychokinezy i „czytania” w czyichś myślach.

    • Ozyrys pisze:

      Tak Mario ludzkość nie dorosła do tego .
      Ile osobom byłoby wstyd przed sama sobą ,gdyby wiedzieli ,że ich myśli zostały odczytane ,a uczynki zobaczone?
      Ile osób może w końcu zastanowiło się nad tym co robi i mówi?
      Kazdy mysli…Bóg jest ,ale nas jest tylu ,że nie wyłapie co kto ,i dlaczego ,a jak jest taki dobry to wybaczy.
      A powiem z innej beczki ,jakby się okazało ,że nasz zaprzyjaźniony sąsiad ma takie możliwości?
      Czy już w tym momencie zaczęlibyśmy pracę nad sobą ?
      Odsyłam do Wreszczagina ,wszystkich którzy nie wierzą,otóż we wszystkich swoich częściach ,(tych książek jest kilka)opisuje metody pracy z częstotliwościami .
      O tym jak już od bardzo wieli lat zarówno KGB ,jak i USA szkolą swoich wyselekcjonowanych pracowników w posługiwaniu sie tzw,bronią psychotroniczną .
      Np. śmierć Bierezowskiego ,bodajże w zeszłym roku to co ??
      samobójstwo jak nam podano??
      Przecież gość doskonale wie ,co zrobić w razie depresji.
      Otóż na mój gust i pierwsze skojarzenie w momencie jak usłyszałam o jego „samobójczej „śmierci,było użyli psychotroniki ,zabili go ,był niewygodny ,za dużo miał, za wiele wiedział ,przeszkadzał.
      tak to działa.
      Można kogoś zmotywować do nadludzkiego wysiłku ,można spowodować ,że zabije ,różne rzeczy można wykreować w cudzym umyśle.
      Muki :
      „…Kosmos tętni życiem tylko tu sami celowo oślepiani ślepcy…”
      My mamy te wszystkie możliwości ,ale zostało w nas to zakryte.

      • Ktoś pisze:

        „My mamy te wszystkie możliwości ,ale zostało w nas to zakryte.”

        – to jak z wykastrowaną historią służy jednemu celowi – bysmy byli bezbronni i zmanipulowani traktując swoich śmiertelnych wrogów jak wybawicieli.

        • Ozyrys pisze:

          czy jeżeli ja mogę się porozumiewać telepatycznie ,a moi bliscy nie ,to jak zaktywować u nich to ?
          Takie pytanie trochę bez sensu,ponieważ musieliby chcieć ,musieliby wiedzieć czemu to służy,musieliby wiedzieć po co to mają…jak się tym posługiwać..

          W dobie możliwych sporych zmian , ta umiejętność jest warta życie,bo jak nie będzie tej całej techniki ,a przetrwanie będzie zależało od jakiś info… gdzie się udać ,gdzie bezpiecznie.. ?
          „..byśmy byli bezbronni ..’
          Dziękuję Ktosiu 🙂

          Ot tak gdybam po przeczytaniu …gwoździa…

        • Ktoś pisze:

          Jeśli chcesz zostać Czarodziejką z Księżyca to;

          – weź takiego delikwenta z rodziny frontalnie przed siebie,
          – złoż prawą ręke tak by palec waskazujący i ten obok były wyprostowane, reszta podwinięta,
          – wyobraż sobie przenikliwe biale siatło na ońcu tych palców takie samo jakie nosisz w swoim sercu i jaki chciała byś tę osobe obdarzyć,
          – dotknij jego serca opuszkami swoich palców przekazując mu ten blask,
          – jak juz uznasz że styka (mozna ponawiać wiec nie trzeba przepowerować za 1 razem) tymi samymi opuszkami puknij taką osobę w nasadę nosa a potem w czubek głowy,
          – klasnij 3 raazy rekami.

          i frugo. ;p

          Po pewnym czasie na spokojnie mu się to obudzi. A ty się nauczysz co to znaczy być ścigana i szykanowana przez dyżurnych inkwizytorów kabałorodzicielstwa.

        • Ktoś pisze:

          Kabało Rodzi Cielca.

  2. Dawid56 pisze:

    Masz racje że dzisiaj to czytanie w czyichś myślach byłoby nie fajne bo brakuje czegoś takiego jak ZEZWOLENIE na te czytanie.Czyli zezwalam ci na podłączenie się do moich myśli.Bez zezwolenia tego nie wolno robić jak również powinna być taka blokada aby żadne mysli nie wydostawały sie na zewnątrz chaotycznie, ale po ścisle określonych torach przekazu coś na zasadzie nadajnik -odbiornik .albo sam odczyt.

  3. Dawid56 pisze:

    Ciekawe bo Jakub na „Kodzie czasu” prawie w tej samej chwili wspomniał o Wreszczaginie o godzinie 20.42, a Twojego komentarza wczesnej nie ógł przeczytać , bo został „odspamowany” już po 20.Jak pisałem swój pierwszy koment, to Twój był jeszcze chyba na Spamie, albo oczekujący.
    http://www.kodczasu.pl/viewtopic.php?p=63823&sid=82d00ba4aa0d39cfa9a9e8a27f0a1d91#63823

  4. Ozyrys pisze:

    No widzisz – ja nie chodzę na Kod czasu ,nie umiem się tam odnaleźć.
    Tak na marginesie dodam ,że wspominałam Wereszczagina kilka dni temu na ZnZ.
    2 x próbowałam i 2 x dupa.
    Ostatnio jak bodajże Margo dała namiary.
    I widzisz tu mamy potwierdzenie ,jak te same info spływają do różnych ludzi o mniej więcej tych samych porach.
    Np .Widziałam jaką przykrość zrobiono Mukiemu insynuując plagiat w sprawie Wenus .
    Nie znam się na technice ,ale czytając ten artykuł ,wręcz widziałam jak Muki żyje tym i że są to jego przemyślenia ,obliczenia ,jego praca,etc.
    Przecież nie trwała on parę tygodni ,a lata.
    To mi uzmysłowiło ,że ludzie maja swoje przekazy.
    Bowiem przypomniało mi sie ,jak 3 lata temu moja przyjaciółka z Niemiec dostała wytyczne co do nowej techniki wchodzenia w medytację.
    Nie miała absolutnie żadnego kontaktu z innymi.
    Na bieżąco o tym rozmawiałyśmy na skypie.
    Jakież było moje zdumienie jak w zeszłym roku dowiedziałam się ,że ta technika oficjalnie zawędrowała do Polski z USA i tam jest znana od paru lat.
    Nawet nazwę ma ta sama .
    Ot widzisz i moja przyjaciółka mogłaby być posądzana o plagiat ,a wiem ,że nie miała o tym pojęcia 🙂
    Tak wiruje przepływ informacji miedzy ludźmi – energie 🙂

  5. Dawid56 pisze:

    Powiem tak wkurzaja mnie te patenty, plagiaty.Przecież nawet i na tym blogu są to nasze przemyślenia może prawdziwe może nie, jednak do głowy by mi nie przyszło że np ktoś zrobi z tego plagiat, a nawet jeśli to co z tego – tym gorzej dla niego.Wielu ludzi wpada na te same mysli w tym samym czasie .Po prostu są ze sobą dostrojeni- to własnie jest pewien rodzaj telepatii

    • Ktoś pisze:

      Bo one służą do kradzieży i zabraniania wiedzy. Taki ekwiwalent inkwizycyjnych stosów. Kiedyś „wiedzących”palono na stosach by lud był zabobonny i głupi i by znosił daniny swoim panom kapłanom. Dziś funkcje stosów zastąpiły sądy w procesach o złamanie praw autorskich by tak jak kiedyś lud był zabobony i głupi. A skąd są „patenty”? Z okradania drobnych wynalazców jakim brak później kasy na ustawione i z góry przegrane procesy ze złodziejami. Czy zwyczajnego bandytyzmu w majestacie państwa jak z to i polski przykład pokazuje tego od komputera, tego od zderzaka czy obecnie tych od Grafenu jak wszyscy usilnie póbują ukraść im patent.

    • Leśny Owoc pisze:

      I tu Dawidzie poruszyłes bardzo istotną kwestię, patenty patenty a za tym plagiaty plagiaty.
      Stara frakcja za wszelką cenę chce mieć nad wszystkim kontrolę, nawet nad różnymi pomysłami, ogólnie myślą ludzką i co się da, to by zamkneli w patentach. A coś, co jednocześnie spływa na ludzi poprzez wspólne odbieranie – telepatię – powinno być ogólnodostępne bez uzurpowania sobie prawa przez poszczególne jednostki do tego. Jeszcze długo ludzie będą skażeni takim myśleniem a nas z otwartymi umysłami o wiele za mało… 😦 Ale przełamujmy stereotypy i moze na poczatek patenty z klauzulą o ogólnej dostępności nalezy propagować. 🙂 Taki nowy trend stworzmy 😉

  6. luciad pisze:

    Cały wszechświat jest wytworem myśli Stwórcy, a my jesteśmy na jego podobieństwo i stwarzamy sobie nasze rzeczywistości. Niemniej jednak my w naszym świecie mamy definicję realności i iluzji. I ja sądzę, że te małe ludziki są jak najbardziej realne. W dzieciństwie jednak wpojono nam, że takich ludzi nie ma, że kosmitów nie ma, że to wszystko fantastyka i bajki, i dlatego tak bardzo bronimy się przed przyjęciem do wiadomości ich realnego istnienia. Odnośnie do telepatii, to każdy może z tej umiejętności korzystać, jednakże, jak wszystko, wymaga ona ćwiczeń (a nie jakichś specjalnych inicjacji itp. technik). Znam gościa, który słyszy różne głosy, ale nie dlatego, że sobie coś aktywował, lecz dlatego że wcześniej miał wypadek i był nieprzytomny. Możliwe, że ma mikrouszkodzenie mózgu. Tak więc słyszy głosy, ale nie wie, skąd one są. Wydaje mu się, że są to np. głosami ducha danej osoby. I jak np. rozmawiał ze mną, to twierdził, że mój duch ciągle zadawał mu różne pytania, nieraz b. osobiste i krępujące (ja w myślach nie zadawałam mu pytań). Nie był pewny, czy to faktycznie mój duch, ale taka interpretacja mu do głowy przychodziła.

    • Ozyrys pisze:

      Dlatego jak rozmawiam z młodymi matkami ,a trochę kumają ,szczerze mówąc te rozmowy są łatwiejsze z…babciami 🙂
      To proszę …by słuchały wszystkiego co mówi to małe dziecko,by nie korygowały ,by nie zabijały tej Iskry ,która w tych dzieciach tkwi.
      Chociażby wydawało im sie niesamowitą fantastyką to co mówi takie dziecko.
      Ta nie zagłuszona Iskra to nasza przyszłość !

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.